Spośród środowych meczów lepiej zapowiada się konfrontacja Trefla Gdańsk z Jastrzębskim Węglem. Kluby sąsiadują w tabeli z 35 punktami na koncie i jest realne, że będą bić się w play-off o medale. Drużyna z Trójmiasta jest piąta, a jej przeciwnik szósty.
Trefl to świeżo upieczony zdobywca Pucharu Polski. Trofeum wywalczył 28 stycznia. Po raz pierwszy od czasu tego zaskakującego triumfu wystąpi we własnej hali. Na przełomie stycznia i lutego podopieczni Andrei Anastasiego wygrali dwa mecze 3:0 i tyle samo spotkań 3:1. Poradzili sobie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz PGE Skrą Bełchatów i siłą rozpędu chcą rozprawić się z trzecim medalistą mistrzostw Polski.
- W obecnej sytuacji każdy punkt jest dla nas ważny, tym bardziej zdobyty w meczu z sąsiadem w tabeli. Musimy w środę pokazać się z dobrej strony i po prostu wygrać. Po zmianie trenera jastrzębianie dostali "kopa" i będą groźnymi przeciwnikami, jednak gramy u siebie i w jaskini lwa na pewno nie będzie im łatwo o punkty - cytuje Piotra Nowakowskiego oficjalna strona Trefla.
Od kiedy jastrzębian trenuje Ferdinando De Giorgi zwyciężyli w dwóch meczach w PlusLidze. Jeszcze ciekawsze, że od początku dekady wygrali pięć z sześciu pojedynków w Trójmieście. Jedyne zwycięstwo Trefla z Jastrzębskim Węglem u siebie miało miejsce 15 lutego 2015 roku. Było 3:1 i to ulubiony przez oba kluby wynik. Po raz ostatni pojedynek gdańsko-jastrzębski rozstrzygnął się w trzech setach cztery lata temu.
ZOBACZ WIDEO Oceniamy medalowe szanse polskich skoczków na IO. "Największe są w drużynówce"
20. kolejka rozpocznie się meczem Espadonu Szczecin z ONICO Warszawa. Faworyta pokazać łatwo. Stołeczna drużyna to najdłużej niepokonana w PlusLidze. Pogromcy nie znalazła od 10 kolejek. Po raz ostatni przegrała 9 listopada z PGE Skrą Bełchatów 0:3. Cztery dni później szczecinianie zdobyli swój ostatni komplet punktów za zwycięstwo 3:0 z Dafi Społem Kielce. Awansowali wówczas na podium. Minęły niespełna trzy miesiące i to ONICO jest na "pudle", a jego najbliższy przeciwnik w dolnej połowie tabeli. W przeciwieństwie do formy warszawiaków dyspozycja Espadonu pikuje.
- ONICO to silny przeciwnik, z którym nie walczymy już bezpośrednio w tabeli. Punkty mają jednak wciąż takie samo znaczenie i postaramy się o niespodziankę. Rywale seryjnie wygrywają, więc liczę, że za jednym zamachem uda nam się przerwać dwie serie: naszą złą i ich dobrą - mówi Tomasz Kowalski, rozgrywający Espadonu.
Dotychczasowe mecze Espadonu z ONICO kończyły się zawsze wynikiem 3:0. W poprzednim sezonie zgodnie z planem zwyciężała stołeczna ekipa. Do niespodzianki doszło 17 października 2017 roku. Szczecinianie gładko pokonali podopiecznych Stephane'a Antigi w Warszawie. Dla niebiesko-białych był to jeden z najciekawszych wyników w tej kampanii, a dla ONICO jeden z bardziej wstydliwych. Aktualnie klub z Warszawy jest najwyżej notowanym w lidze, który nie wygrał z Espadonem. Zamierza to szybko nadrobić w rewanżu.
Środowe mecze PlusLigi (07.02):
19:00, Espadon Szczecin - ONICO Warszawa
20:30, Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel
[multitable table=905 timetable=10770]Tabela/terminarz[/multitable]