Trener Jan Such do Radomia zawitał 17 grudnia. - Wtedy nasza rozmowa trwała zaledwie 10 minut, bowiem mieliśmy do zrealizowania jasny cel - utrzymanie. Udało nam się go osiągnąć i teraz możemy myśleć o czymś poważniejszym - przekonuje szkoleniowiec.
Such podkreśla, że niezwykle ważne dla niego było zaufanie, którym został obdarzony pod koniec minionego roku. - I na pewno nie zmieniło się to w ciągu ostatnich tygodni. Wręcz przeciwnie, dlatego też składamy w ręce szkoleniowca przyszłość sportową naszego klubu - dodał Tadeusz Kupidura.
Szkoleniowiec zagwarantował, że pomoże radomskiemu teamowi nie tylko w budowie zespołu na nowy sezon, ale także włączy się do poszukiwań nowych sponsorów. - Wiemy, jak dużą rolę w sporcie odgrywają obecnie pieniądze. Wierzymy, że wiele nowych firm będzie chciało włączyć się do nieustającej akcji tworzenia radomskiej siatkówki i wesprze Jadar. A my zrobimy wszystko, żeby zagwarantować fanom dyscypliny jak najwięcej emocji na jak najwyższym poziomie - podsumował tymczasem wiceprezes Dariusz Kupidura.