To już pewne: trener Cuprum Lubin w przyszłym sezonie wróci do Francji

Przyszłościowy ruch czołowego francuskiego klubu ma jedną, podstawową przyczynę. Jego obecny szkoleniowiec Cedric Enard zdecydował, że nie chce dłużej łączyć funkcji trenera klubowego i asystenta Laurenta Tillie w sztabie reprezentacji Francji mężczyzn i zdecydował się na drugą z posad. Działacze dziewięciokrotnego mistrza Francji postanowili działać bardzo szybko i już teraz zakontraktowali Patricka Duflosa, obecnie pracującego w Cuprum Lubin.

PlusLiga wzorem dla francuskich działaczy. Ligue A dołączy do europejskiej czołówki?

- Czuję przede wszystkim olbrzymią dumę. Bycie zauważonym i zatrudnionym przez największy francuski klub ostatniej dekady daje wiele satysfakcji. Szefowie polskiego klubu chcieli, aby moja przygoda w Polsce trwała dłużej. W końcu nie jesteśmy daleko od najlepszych drużyn w lidze... Mieli dla mnie propozycję i z pewnością byli rozczarowani, gdy powiedziałem im, że jednak wracam do Francji. Ale Tours po prostu się nie odmawiam - tłumaczył Francuz w rozmowie z L'Equipe.

52-letni Duflos związał niemal całą karierę zawodniczą i trenerską z Arago de Sete; w 2016 roku po dwunastu latach pracy i sięgnięciu po wicemistrzostwo rodzimej ligi obecny trener lubinian zdecydował się na pracę w Katarze, a następnie na zmianę środowiska i zatrudnienie w PlusLidze. Pod jego wodzą lubińskie Cuprum zajmuje 8. miejsce w tabeli po 20 meczach fazy zasadniczej (bilans spotkań 11-9) i traci trzy punkty do miejsca numer sześć, ostatniego gwarantującego miejsce w walce o medale PlusLigi.

ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno z Pjongczangu: Dla hejterów kpiących z wyników Polaków mam pewną radę