Liga Mistrzów: VfB Friedrichshafen potwierdził wyższość. Zespół trenera reprezentacji Polski niepokonany

Sebastian Szczytkowski 28 Lutego 2018, 17:40

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Vital Heynen

• Liga Mistrzyń: pogrom polskich drużyn. Znamy uczestników fazy play-off

W pierwszym secie mocniej "zalany bak" mieli jednak przyjezdni. Byli czujni na siatce i sprytni w ataku. W ponurej atmosferze panującej w hali Halkbank Ankara nie zmobilizował się do pościgu i przegrał 14:25. Druga partia rozpoczęła się od pojedynczego bloku nowego na boisku Lucasa Loha i zanosiło się na emocje. Owszem, do pewnego momentu walka o wygranie tej rundy była zacięta, ale w końcówce ponownie dała o sobie znać wyższość gości. VfB wygrał 25:21 już bez Bartłomieja Bołądzia w szóstce. W poprzednim secie atakujący miał 50 procent skuteczności w ofensywie (3/6).

Skuteczność całego zespołu wynosiła 57 procent. Jego rozgrywający działał różnorodnie, przez co żaden z jego kompanów nie zdobył w dwóch setach więcej niż 10 punktów, ale jednocześnie Halkbank popisał się tylko dwoma blokami. Gra lidera posypała się w trzecim secie i padł on łupem zespołu z Turcji. Scenariusz spotkania przypominał ten z poprzedniego meczu tych klubów. Zmieniła się tylko hala. 7 grudnia VfB zakończył pojedynek w czwartym secie i tak samo było w Ankarze (25:19).

VfB Friedrichshafen zafiniszował w grupie z kompletem sześciu zwycięstw, a pokonany 1:3 Halkbank z trzema wygranymi i taką samą liczbą porażek.

Halkbank Ankara - VfB Friedrichshafen 1:3 (14:25, 21:25, 26:24, 19:25)

Halkbank: Ustundag, Petric, Subasi, Capkinoglu, Gunes, Hernandez Ramos, Yesilbudak (libero) oraz Ramazanoglu, Cam, Loh, Czernokożew.

VfB: Tischer, Protopsaltis, Takvam, Collin, Gunthor, Bołądź, Steuerwald (libero) oraz Spaeth-Westerholt, Atanasow, Malescha, Kevorken, Kocian.

PAOK Saloniki - Ford Store Levoranta Sastamala 3:1 (22:25, 25:22, 25:20, 25:20)

ZOBACZ WIDEO PLA: Arsenal bez szans. Guardiola z pierwszym trofeum [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]