Mistrzostwa świata mężczyzn w tym roku będą rozgrywane od 10 do 30 września, gospodarzem tego wydarzenia są Bułgarzy oraz Włosi.
- Organizacja idzie pełną parą. Pracy jest jeszcze dużo, ale wszystko mamy pod kontrolą i ruszymy zgodnie z harmonogramem. Co miesiąc odbywa się spotkanie z przedstawicielami włoskiej federacji, na którym omawiamy najważniejsze kwestie związane z mistrzostwami. To jest turniej, który odbywa się w dwóch odległych krajach, my chcemy pokazać się z jak najlepszej strony, wszystko musi być na najwyższym poziomie - skomentował Ganiew.
Sprzedaż biletów na mistrzostwa świata trwa od miesiąca, jak przyznaje Ganiew największą popularnością cieszą się wejściówki na mecze Polaków.
- Zainteresowanie jest bardzo wysokie, szczególnie wśród polskich i fińskich kibiców. Te dwie drużyny grają ze sobą w grupie, ponadto Bułgaria i Finlandia grają w meczu otwarcia. Napływ zagranicznych kibiców jest bardzo duży, im bliżej mistrzostw, tym więcej ich będzie. Polska oraz Finlandia to dwa kraje, mające wielu fanów, którzy jeżdżą za swoją drużyną po całym świecie. Bez wątpienia na meczach z ich udziałem hala będzie wypełniona - powiedział.
W tym roku podopieczni Vitala Heynena w fazie grupowej zmierzą się z Bułgarią, Iranem, Kubą, Finlandią oraz Portoryko. Przypomnijmy, że ostatnie mistrzostwa świata rozgrywane w 2014 roku odbyły się w Polsce. Tytuł dla najlepszej drużyny po czterdziestu latach zdobyli Biało-Czerwoni.
ZOBACZ WIDEO Stefan Hula. "Nie miał za co żyć. Z żoną zaczęli szyć stroje"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)