Najlepsi zawodnicy sezonu zasadniczego PlusLigi. Wybór był wyjątkowo trudny

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Jakub Kochanowski
WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Jakub Kochanowski
zdjęcie autora artykułu

Wybór 14 najlepszych zawodników sezonu zasadniczego PlusLigi był niezwykle trudny, być może warto, wzorem jednego z klubów, stworzyć trzy równe szóstki. Redakcja WP SportoweFakty zdołała jednak wyłonić najbardziej wyróżniających się siatkarzy.

 

Rozgrywający: Benjamin Toniutti (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Na tej pozycji znów nie ma zaskoczenia. Francuz cały czas utrzymuje znakomity poziom, gra szybko i dokładnie, świetnie współpracuje ze swoimi kolegami. Choć wszystkie drużyny mają już rozpisanego Toniuttiego, ten zawsze potrafi czymś zaskoczyć rywali. Prezentował bardzo równy poziom przez cały sezon.

Ławka rezerwowych: Paweł Woicki (Indykpol AZS Olsztyn)

Jego doświadczenie przydawało się na boisku. Grał solidnie i bardzo dobrze wykorzystywał środek, w ważnych momentach dokonywał właściwych wyborów.

Atakujący: Damian Schulz (Trefl Gdańsk)

Atakujący z Trójmiasta był zdecydowanie najpewniejszym punktem swojej drużyny. Kiedy lewoskrzydłowi notowali słabsze mecze, on zaliczył właściwie jeden zły występ. W sumie w 30 spotkaniach zdobył 436 punktów atakiem (na 841 prób), 44 bloki i 39 asów serwisowych.

Ławka rezerwowych: Mariusz Wlazły (PGE Skra Bełchatów)

Były to zdecydowanie udane miesiące dla atakującego drugiej drużyny sezonu zasadniczego. Nie grał tak dużo, jak inni zawodnicy na tej pozycji z czołówki, ale wielokrotnie swoją zagrywką rozstrzygał mecze. Jego 54 asy serwisowe okazały się wyczynem nie do pobicia.

Gdyby nasza kadra mogła liczyć trzech atakujących, to dołączyłby do niej Jan Hadrava z Indykpolu AZS Olsztyn, który podobnie jak koledzy, miał ogromne znaczenie dla swojej drużyny, szczególnie w ważnych momentach.

Środkowy: Jakub Kochanowski (Indykpol AZS Olsztyn)

Ten sezon, bez względu na to, co stanie się w play-offach, należy do niego. Ciężkie treningi, a także solidnie przepracowany okres reprezentacyjny, przyniosły efekty w klubie. Fazę zasadniczą zakończył z 77 blokami, a do tego dorobku dołożył 41 asów serwisowych i blisko 60-procentową skuteczność w ataku (247/417). Na boisku cechuje go duża pewność siebie i, jak na tak młodego gracza, wysoka skuteczność w ważnych momentach.

Ławka rezerwowych: Piotr Nowakowski (Trefl Gdańsk)

Po opuszczeniu Asseco Resovii Rzeszów i perypetiach zdrowotnych, w końcu powrócił do bardzo dobrej dyspozycji. Należał do czołówki środkowych i w sumie zanotował 70 bloków.

Środkowy: Srećko Lisinac (PGE Skra Bełchatów)

Najbardziej wszechstronny zawodnik na swojej pozycji w PlusLidze, o czym świadczy fakt, że ponownie udało mu się grać na ataku, a z tego zadania wywiązał się znakomicie. Ma znakomity zasięg, dysponuje niesamowitą dynamiką i jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie. Jego atutem jest umiejętność zachowania chłodnej głowy, na palcach jednej ręki można policzyć ważne sytuacje, w których się mylił. W sumie zakończył fazę zasadniczą z blisko 65-procentową skutecznością w ataku (244/376), a do tego dorzucił 33 bloki i tyle samo asów serwisowych. Obok Jakuba Kochanowskiego był najczęściej eksploatowanym środkowym w ataku, choć od swojego młodszego kolegi grał rzadziej.

Ławka rezerwowych: Mateusz Bieniek (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Reprezentacyjny środkowy utrzymywał swoją grę na dobrym poziomie, pilnując rywali po drugiej stronie siatki. W sumie 43 razy blokował przeciwników, dał im się we znaki również w polu zagrywki i w ataku.

Na siatce rywalom dawał się we znaki Grzegorz Kosok z Jastrzębskiego Węgla, przypominając o sobie 73 blokami.

Przyjmujący: Sam Deroo (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Wziął na siebie ciężar gry w pierwszej części sezonu, kiedy Maurice Torres wciąż aklimatyzował się w zespole. Belg poprawił swoje przyjęcie w porównaniu do tego, co prezentował rok wcześniej. Z powodu kontuzji opuścił sześć spotkań, ale kiedy tylko był na boisku, to nie zawodził. W sumie wywalczył 294 punkty w ataku, 23 w polu zagrywki i 38 blokiem.

Ławka rezerwowych: Bartosz Bednorz (PGE Skra Bełchatów)

Sezon rozpoczął od tytułu MVP w Superpucharze. Od tamtej pory rzadko spuszczał z tonu. Zdecydowanie poprawił się w przyjęciu, a pod wodzą Roberto Piazzy zyskał także więcej pewności w akcjach ofensywnych.

Przyjmujący: Bartosz Kwolek (ONICO Warszawa)

Choć stołeczna drużyna ostatecznie nie zdołała zakończyć sezonu zasadniczego w Top 6, trudno było pominąć tego zawodnika. Młody przyjmujący był najjaśniejszym punktem zespołu w ofensywie. Z powodu zabiegu opuścił trzy spotkania, w kilku odgrywał tylko epizodyczne role, ale jego nieobecność była mocno odczuwana w Warszawie. Punktował 318 razy atakiem, 38 razy zagrywką i 27 blokiem.

Ławka rezerwowych: Tomasz Fornal (Cerrad Czarni Radom)

Przez kilka tygodni miał problemy zdrowotne (jak większość czołowych zawodników), ale drugą część sezonu mógł zaliczyć do jak najbardziej udanych. Dał znać, że jest jednym z najbardziej obiecujących przyjmujących w PlusLidze.

Na wyróżnienie z pewnością zasłużył także Artur Szalpuk z Trefla Gdańsk, który wskutek kontuzji Mateusza Miki, miał bardzo dużo pracy na boisku. I słabsze mecze w jego wykonaniu były rzadkością.

Libero: Taichiro Koga (Aluron Virtu Warta Zawiercie)

Już jego debiut w pierwszej kolejce przeciwko ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle odbił się szerokim echem. Wniósł powiew świeżości i zupełnie nową jakość na parkiety PlusLigi. Zachwycał przede wszystkim w obronie, ale okazało się, że wśród ligowych libero dysponował także najlepszym przyjęciem.

Ławka rezerwowych: Paweł Zatorski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Reprezentantowi Polski trudno odmówić solidności, ale brakowało mu błysku, do którego przyzwyczajał kibiców w poprzednich sezonach. Na tle innych zawodników występujących na tej pozycji, prezentował się jednak dobrze i unikał większych wpadek.

Źródło artykułu:
Kto był najlepszym zawodnikiem fazy zasadniczej PlusLigi?
Benjamin Toniutti
Damian Schulz
Jakub Kochanowski
Srećko Lisinac
Sam Deroo
Bartosz Kwolek
Taichiro Koga
ktoś inny
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
wolevolley
1.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kochanowski to perełka polskiej siatkówki. Takiego środkowego jeszcze nie mieliśmy :) Jest obecny w bloku, mobilny na boisku, sprawny, zwinny i ma tę szybką, mocną rękę, a poza tym jego ofensyw Czytaj całość
avatar
Łukasz Szulowski
18.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wlazły mógłby stanowić wartość dodana ze swoimi warunkami gdyby byl przyjmującym. Groźny w ataku ale nie musiałby dostawać tylu pilek. Bazując na dynamice nie może to być zawodnik tak samo skut Czytaj całość
avatar
stary kibic
18.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak sobie policzyłem ze statystyk jakość atakujących wg 3 parametrów: Atak. Torres - 74,19 (687 ataków); Schulz - 72,77 (841); Muzaj - 72,64 (856); Hadrava - 70,54 (1047); Kaczmarek - 69,6 Czytaj całość
avatar
Łukasz Szulowski
17.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oczywiście się zgadzam. Uważam, że ratio jest bardzo ważnym wskaźnikiem, a w nim Łukasz minimalnie przegrał tylko z Hadravą. Kaczmarek to jest dla mnie kandydat na jednego z najlepszych atakuj Czytaj całość
avatar
Łukasz Szulowski II
17.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mnóstwo piłek * oczywiście