Rewolucyjne zmiany w pierwszoligowym GTPS-ie Gorzów

Trener Sławomir Gerymski ma twardy orzech do zgryzienia. Wobec ujemnego bilansu zysków i strat na transferowej giełdzie nie załamuje jednak rąk. - Po prostu zbudujemy taką drużynę, na jaką będzie nas stać. Na pewno jednak nie zawaham się sięgnąć po młodych zawodników - przekonuje szkoleniowiec.

W tym artykule dowiesz się o:

Lista zawodników, którzy opuszczą gorzowski klub jest niezwykle długa. Otwierają ją Tomasz Borczyński i Radosław Maciejewicz. Z drużyny prawdopodobnie odejdą także Maciej Wołosz, Marcin Kudłacik i Damian Kaniowski. Z wypożyczeń do swoich klubów wracają Michał Kamiński oraz Mateusz Jasiński.

W tej sytuacji wielu trenerów poddałoby się bez walki. Ale nie Gerymski. - W miejsce siatkarzy, którzy odeszli, zaprosimy do nas młodych chłopaków, którzy w poważnej siatkówce będą stawiać pierwsze kroki. Sytuacja nas zmusiła do tego, aby stworzyć tu grupę młodych gniewnych. Cieszę się jednak, że firmy, które sponsorowały GTPS w poprzednim sezonie, zostaną z nami - powiedział serwisowi gorzow24.pl trener Gerymski.

Nie ulega wątpliwości, że ekipę z Gorzowa czeka ciężki sezon. Z drugiej jednak strony, wiele razy w pierwszej lidze młodzi gracze udowadniali, że to w nich jest przyszłość i stawianie na nich jest strzałem w dziesiątkę.

Komentarze (0)