Liga Narodów. Artur Szalpuk: Spodziewaliśmy się trudnego spotkania i na swój sposób takie było
Wygraną 3:0 z reprezentacją Rosji reprezentacja Polski zameldowała się w krakowskiej Tauron Arenie podczas Ligi Narodów. - Spodziewaliśmy się trudnego spotkania i na swój sposób takie było - mówił po meczu Artur Szalpuk.
- Spodziewaliśmy się trudnego spotkania i na swój sposób takie było, ale wygraliśmy za trzy punkty co jest dla nas super sprawą. Myślę, że dobrze czytaliśmy ich grę i przez to było nam łatwiej w bloku. Broniliśmy ich piłki co pozwalało nam na wyprowadzanie skutecznych kontr - komentował spotkanie Artur Szalpuk.
Przyjmujący, który w starciu z Koreą dzień wcześniej był liderem Biało-Czerwonych, w starciu z Rosją musiał się pogodzić z rolą zmiennika. W pierwszym i drugim secie wszedł na chwilę, natomiast trzecią partię otworzył w wyjściowym składzie. Łącznie zapunktował cztery razy.
- Rozegraliśmy naprawdę fajne spotkanie, ale już myślimy tylko o Kanadzie. Jaką szóstką wyjdziemy? Nie wiemy - pewnie dowiemy się jutro rano. Trener rotuje składem i mówi o tym otwarcie. Trzeba to zaakceptować i może pogodzić się to będzie złe słowo, ale to nie jest jakiś frazes, bo jesteśmy drużyną, jak gra to cała czternastka - mówił przyjmujący.
Po wygranym meczu z Koreą i Rosją, trudno znaleźć kogoś kto podejmie się wytypowania szóstki na kolejny mecz Polaków. Już następnego dnia, w niedzielę Vital Heynen będzie miał znów pole do popisu w kwestii wyjściowej szóśtki. Meczem kończącym dla Polaków turniej pierwszego weekendu Ligi Narodów będzie ten z Kanadą.
- W Krakowie zawsze panuje fajna atmosfera. Byłoby lepiej jakby było więcej kibiców - wiadomo, ale mamy nadzieję, że naszą lepszą grą niż w ubiegłym sezonie ściągniemy jeszcze większe grono. Dziękujemy tym co nas teraz wspierają - zakończył Szalpuk.
Spotkanie z Kanadą zostanie rozegrane w niedzielę o godzinie 16.