- Drużynę złożoną z takich gwiazd możemy stworzyć w sferze naszych marzeń. Powinniśmy twardo stąpać po ziemi i spróbować wzmocnić zespół, ale realnie - mówi szkoleniowiec Resovii Ljubomir Travica ucinając tym samym transferowe plotki. - Wiemy, że albo nas na tych nie stać, albo mają oni ważne kontrakty w klubach - dodaje.
Trener rzeszowskiej drużyny nie ukrywa, że zespół potrzebuje wzmocnień. - Bardzo ważne dla mnie będzie sprowadzenie dobrego zawodnika na pozycji przyjmującego. Spróbujemy także poszukać innych zawodników na inne pozycje, jak np. rozegranie, którzy byliby lepsi od tych, którymi aktualnie dysponujemy, ale nie ma gwarancji, że to się uda - mówi Travica. - Wspólnymi siłami spróbujemy zrobić wszystko, żeby ten skład był lepszy niż w tym sezonie, bo o to tu chodzi. Wiem jednak, że ze względów ekonomicznych, ważnych kontraktów czy indywidualnych decyzji zawodników nie uda nam się stworzyć w stu procentach drużyny takiej, jakiej bym sobie życzył - dodaje szkoleniowiec.
Travica stanowczo zaprzecza, by Resovię opuścili już jacyś siatkarze, na przykład Aleksandar Mitrović. - Nasi zawodnicy mają zresztą ważne kontrakty do końca maja i przed tym terminem nikt nikomu oficjalnie nie powie: dziękuję - kończy.