Liga Narodów Kobiet. Argentyna nad przepaścią

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Argentyny
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Argentyny

Piąte zwycięstwo w Lidze Narodów odniosły siatkarki reprezentacji Niemiec. Drużyna Felixa Koslowskiego pokonała w Bydgoszczy Argentynę 3:0. Tym samym ekipa z Ameryki Południowej jest o krok od spadku z pierwszej dywizji.

Nie da się ukryć, że reprezentacja Argentyny wyraźnie odstaje od reszty stawki, co znajduje odzwierciedlenie w kolejnych turniejach Ligi Narodów Kobiet. Po porażkach w trzech setach z Polkami oraz Belgijkami zespół trenera Guillermo Orduny zmierzył się z reprezentacją Niemiec, rozdrażnioną porażką z Polkami dzień wcześniej.

Ani przez moment prowadzenie Niemek nie było zagrożone. W wyjściowej szóstce nastąpiła jedna zmiana - za Jennifer Geerties zagrała Jana Franziska Poll. Podopieczne Felixa Koslowskiego prowadziły 8:5 oraz 16:12, a w całym secie pozwoliły zdobyć przeciwniczkom zaledwie szesnaście oczek. Na skrzydłach brylowały wspominana Poll oraz Louisa Lippmann.

W drugim secie trener Koslowski dokonał jednej zmiany na przyjęciu wprowadzając od początku Geerties. Nie zmieniło to jednak obrazu gry, bo Niemki od samego początku wypracowały sobie przewagę, której konsekwentnie pilnowały. Inna sprawa, że Argentynki oddały aż jedenaście oczek po błędach, zaś w całym secie zdobyły ich zaledwie trzynaście.

Trzeci set tylko dopełnił formalności. Siatkarkom spod biało-błękitnej flagi gra wyraźnie się nie kleiła. Niemki zaś każdą akcję przeprowadzały ze spokojem i - co najważniejsze - skutecznie. Ostatecznie wygrały 25:18 i całe spotkanie zakończyły w niecałe 90 minut. To ich piąte zwycięstwo w tegorocznym cyklu.

ZOBACZ WIDEO Kochanowskiego sposób na wyjazdy. "Oglądam serial Suits, zostało jeszcze sporo odcinków"

Argentyna z kolei nie wygrała żadnego spotkania i teoretycznie może przygotowywać się do barażu o pozostanie w elicie. Znajdujące się przed nią Dominikana i Tajlandia mają już bowiem po dwa zwycięstwa. W ostatnim turnieju zagrają u siebie, w Santa Fe, z Koreą Południową, Serbią i USA.

Argentyna - Niemcy 0:3 (16:25, 13:25, 16:25)

Argentyna: Sagardia, Fortuna, Busquets, Piccolo, Rodriguez, Lazcano, Rizzo (libero) oraz Soria, Zabala, Vidal, Tapia, Michel Tosi.

Niemcy: Hanke, Poll, Schwertmann, Lippmann, Fromm, Scholzel, Durr (libero) oraz Kastner, Drewniok, Geerties, Orthmann, Strigot, Vanjak, Pogany (libero).

Źródło artykułu: