Liga Narodów: czy liczby obronią wybory Vitala Heynena? Na pierwszy ogień idą atakujący

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Łukasz Kaczmarek
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Łukasz Kaczmarek
zdjęcie autora artykułu

Już wiemy, jacy zawodnicy drużyny Vitala Heynena dostaną szansę występu w mistrzostwach świata. Statystyki z obozu kadry pomogły nam sprawdzić, czy decyzje Belga dotyczące atakujących rzeczywiście były kontrowersyjne.

Radość polskiej drużyny
Radość polskiej drużyny

Pięciu wspaniałych

W swojej pierwszej większej kampanii nowy trener reprezentacji Polski mężczyzn stawiał na aż pięciu atakujących, argumentując, że mamy tylu utalentowanych graczy na tej pozycji, że grzechem byłoby nie skorzystać ze wszystkich możliwości. W turnieju Ligi Narodów rozgrywanym w Katowicach i Łodzi wykazywali się Dawid Konarski, Łukasz Kaczmarek i Damian Schulz, potem podczas turnieju w Łodzi mógł się pokazać także Bartosz Kurek.

W japońskiej Osace straszyliśmy rywali tercetem Kaczmarek-Konarski-Schulz, ale już tydzień później w akcji poza Schulzem zobaczyliśmy Kurka i Macieja Muzaja. Do wspomnianej dwójki w ostatnim turnieju w Melbourne dołączył Kaczmarek i to był już koniec roszad na prawym skrzydle w polskiej kadrze.

Na finały rozgrywek w Lille zostali delegowani Kurek, Muzaj i Schulz, ale jak miało się okazać, żaden z nich nie był w stanie wprowadzić w pojedynkę Biało-Czerwonych do półfinałów tej imprezy (nawet Bartosz Kurek mimo kapitalnego występu przeciwko Rosji). Z tego chaosu personalnego wyklarował się skład na przedmundialowe zgrupowanie w Zakopanem, w którym nie zmieścili się Kaczmarek i Muzaj.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nawałka poszedł o krok za daleko. "Chciał działać jak Czerczesow przed Euro 2016"

Długo komentowana było zwłaszcza pominięcie byłego atakującego Cuprum Lubin, który zdaniem wielu zasłużył sobie na mistrzostwa świata bardziej niż na przykład rozczarowujący Kurek. Ale czy opinie kibiców są słuszne? Może statystyki udostępnione przez Roberta Kaźmierczaka, statystyka reprezentacji siatkarzy pomogą nam to sprawdzić.

Damian Schulz
Damian Schulz

Zagrywka

Polska kadra raczej nie straszyła swoim serwisem, na ten mankament od dawna zwracali uwagę czujni obserwatorzy. Jak wynika z naszych statystyk, aż 42 procent zagrywek Biało-Czerwonych w tej edycji Ligi Narodów kończyło się bezpiecznym przyjęciem piłki przez rywala i wyprowadzeniem ataku. Tym cenniejszy był wkład w polską siłę uderzenia Łukasza Kaczmarka i Damiana Schulza.

Drugi z wymienionych atakujących aż 9 razy zdobywał asy serwisowe, a 15 raz wykonywał serwis, który zmuszał rywala do złego przyjęcia i uniemożliwiał mu wyprowadzenie kończącego uderzenia (na potrzeby statystyk nazwaliśmy takie zagranie "serwisem problemowym").

Pozostała trójka atakujących nawet nie zbliżyła się do takiej efektywności serwisu jak wspomniana dwójka graczy. Jedynie Bartosz Kurek może się pochwalić sporą jak na polską ekipę liczbą zagrywek, które po wykonaniu wracały na stronę jego drużyny i pomagały zaczynać kontratak. Liderem w statystyce tzw. serwisu wracającego jest Bartosz Kwolek (9).

Zawodnik Zagrywki Asy Błędy Serwis wracający Serwis problemowy Efektywność
Łukasz Kaczmarek42440819 proc.
Dawid Konarski332906-3 proc.
Bartosz Kurek4121445-7 proc.
Maciej Muzaj370724-3 proc.
Damian Schulz5891121526 proc.
Bartosz Kurek
Bartosz Kurek

Atak

Atakujących rozlicza się przede wszystkim ze skuteczności w ofensywie i nikt nie zamierza z tym polemizować. Patrząc na samą efektywność tego elementu, na lidera wyrasta Maciej Muzaj, ale trzeba brać poprawkę na to, że były gracz Jastrzębskiego Węgla wykonał najmniej uderzeń ze wszystkich graczy testowanych przez Vitala Heynena i zwykle pełnił rolę rezerwowego, wracającego dość szybko do kwadratu rezerw na rzecz pierwszego atakującego.

Zdecydowanie najczęściej zatrzymywany blokiem był Bartosz Kurek, ale z drugiej strony nowy siatkarz Stoczni Szczecin najwięcej razy atakował tak, że rywal nie był w stanie wyprowadzić szybkiego kontrataku (rubryka Utrudnienie). Całkiem niezłe statystyki skuteczności ma Dawid Konarski, gorzej wypada z nich natomiast Damian Schulz, który 27 razy sprawiał, że przeciwnik mógł zagrać w kontrataku właściwie każdą kombinację. Za to trzeba przyznać, że 28-latek z Lęborka umie korzystać z bloku, bo zanotował aż 12 wybloków pozwalających na powtórzenie akcji, najwięcej z całego zespołu (i tyle samo co Artur Szalpuk).

Zawodnik Ataki Udane Błędy Zablokowane Utrudnienie Brak utrudnienia Wyblok Efektywność
Łukasz Kaczmarek803555125931 proc.
Dawid Konarski773856517635 proc.
Bartosz Kurek126631215726329 proc.
Maciej Muzaj663442120642 proc.
Damian Schulz10849893271230 proc.
Łukasz Kaczmarek
Łukasz Kaczmarek

Atak po przyjęciu

Widać jak na dłoni, że to Bartosz Kurek był najczęściej obciążany przez rozgrywających atakiem po przyjęciu zagrywki i najczęściej przegrywał wtedy rywalizację na siatce. 14 procent uderzeń Kurka kończyło się wtedy punktowym blokiem rywala, podobną statystyką mógł "pochwalić się" Michał Kubiak. Tym bardziej trzeba docenić rzetelność Konarskiego i Muzaja, którzy byli w tym elemencie pewniejsi.

Zawodnik Ataki Udane Błędy Zablokowane Efektywność
Łukasz Kaczmarek46212237 proc.
Dawid Konarski33163039 proc.
Bartosz Kurek904471327 proc.
Maciej Muzaj46232241 proc.
Damian Schulz65335634 proc.
Maciej Muzaj
Maciej Muzaj

Kontratak

W tej odmianie ataku zdecydowanie najgorzej wypadła dwójka Kaczmarek-Schulz, obaj notowali w kontrze kolejno 41 i 37 procent skuteczności ataku, najsłabsze ze wszystkich atakujących w kadrze Heynena. Dość często "łapany" blokiem w kontrze był Dawid Konarski, za to Bartosz Kurek nadrabiał wtedy to, co zmarnował w pierwszym uderzeniu.

Zawodnik Kontry Udane Nieudane Zablokowane Efektywność
Łukasz Kaczmarek34143324 proc.
Dawid Konarski44222632 proc.
Bartosz Kurek36195233 proc.
Maciej Muzaj20112045 proc.
Damian Schulz43163323 proc.
Dawid Konarski
Dawid Konarski

Blok

Nikogo chyba nie dziwi fakt, że liderem wśród polskich atakujących w bloku jest Dawid Konarski, który zdobył zaledwie jeden blok mniej od środkowego Mateusza Bieńka. Jednak najlepszą efektywnością w tym elemencie może się pochwalić Łukasz Kaczmarek, który najczęściej wykonywał wyblok pozwalający drużynie Polaków na wyprowadzenie kontry.

Właśnie dlatego wypada on w statystykach lepiej od Kurka, który zaliczył nieco więcej punktów blokiem. Najgorszy w efektywności bloku Schulz wcale nie wypada źle, jeżeli chodzi o punkty bezpośrednio zdobyte w ten sposób, ale statystyka jest dla niego mało łaskawa, gdyż 48 procent jego prób kończyło się spokojnym zdobyciem punktu przez przeciwnika.

Zawodnik Bloki Udane Nieudane Wyblok dający kontrę Efektywność
Łukasz Kaczmarek2668615 proc.
Dawid Konarski371112511 proc.
Bartosz Kurek248838 proc.
Maciej Muzaj154747 proc.
Damian Schulz317155- 10 proc.
Źródło artykułu:
Czy Vital Heynen dobrze wybrał atakujących na mistrzostwa świata?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
jendrula
9.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Statystyki statystykami ale powinna decydować aktualna forma. Nie powinno być że znajdzie się w kadrze za zasługi. U nowego trenera każdy powinien mieć czystą kartę i od nowa pracować na swoje Czytaj całość
Wiesia K.
9.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i proszę - Kaczmarek powinien jechać !