Lucie Muhlsteinova, zawodniczka białostockiej ekipy, to podstawowa rozgrywająca reprezentacji Czech. W ostatnich kwalifikacjach stanowiła "mózg" swojej drużyny, dzięki czemu Czeszki mogły cieszyć się z awansu do kolejnej fazy. Stało się to za sprawą zwycięstw z Rumunią (3:1), Mołdawią (3:0) oraz Albanią (3:0). Kadrowiczki naszego południowego sąsiada musiały jedynie uznać wyższość Bułgarek (1:3). Może być to sporym atutem Muhlsteinovej podczas ewentualnych rozmów w sprawie przedłużenia swojego kontraktu w Białymstoku, gdyż na chwilę obecną jej przyszłość w teamie Alojzego Świderka jest zagrożona.
O powrocie do stolicy Podlasia myśli również Białorusinka Olga Palczewska, która jeszcze niedawno reprezentowała akademickie barwy AZS, jednak w niewyjaśnionych okolicznościach wyjechała z Polski. Także i jej drużyna zapewniła sobie awans do kolejnej rundy, bez problemów rozprawiając się z Ukrainą (3:0) i Azerbejdżanem (3:0) oraz Izraelem (3:1).
Białoruś i Czechy znajdą się w trzeciej rundzie kwalifikacji w tej samej grupie. O wyjazd na czempionat globu do Japonii powalczą z reprezentacjami Włoch i Bułgarii.