Wszystko zaczyna się od nowa - zapowiedź pierwszej rundy paly-off I ligi kobiet

Wkraczamy w decydujące momenty tegorocznego sezonu I ligi kobiet. W pierwszej rundzie play-off bardzo interesująco zapowiadają się pojedynki Wisły Kraków z Piastem Szczecin oraz Chemika Police z Politechniką Częstochowa. Po pierwszym weekendzie bardzo dużo może się nam wyjaśnić, gdyż gospodarze już teraz mogą wypracować sobie przewagę, która może okazać się bezcenna w przyszłym tygodniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkania o miejsca 1-4

Gwardia Wrocław - Sokół Chorzów

W tym spotkaniu bez trudu można wskazać faworyta, który jest oczywiście zespół Gwardii Wrocław. Siatkarki Rafała Błaszczyka w trakcie sezonu, dwukrotnie pokonały chorzowianki i wydaje się, że i tym razem nie powinno być inaczej. Mimo wszystko nie można zapominać, że runda play-off różni się od fazy zasadniczej. Teraz każde, nawet drobne potknięcie może zniweczyć wysiłek poniesiony podczas całego sezonu. Wrocławianki dwa tygodnie temu udowodniły, że znajdują się w bardzo dobrej formie, pokonując w meczu kontrolnym 3:2 Winiary Kalisz. Taki wynik może napawać optymizmem dolnośląskich kibiców, którzy z całą pewnością liczą na to, że rywalizacja pomiędzy Gwardią a Sokołem zakończy się po trzech spotkaniach.

Nasz typ: 3:0 i 3:1

Wisła Kraków - Piast Szczecin

Rywalizacja tej pary z całą pewnością przyniesie sporo emocji. Faworytem jednak pozostaje zespół Wisły Kraków, który otwarcie mówi o chęci awansu. Takie same zamiary ma również Gwardia i właśnie Piast Szczecin, więc na pewno nikt nie zamierza spuszczać z tonu. Możliwe, że ewentualny awans poprawiłby sytuację finansową szczecińskiego klubu. Zespoły z Krakowa i Szczecina po rundzie zasadniczej dzieliło sześć punktów, a w dwóch spotkaniach pomiędzy tymi zespołami, dwa razy wygrywały zawodniczki z Grodu Kraka (3:2, 3:0). Mimo niekorzystnych statystyk szczecinianki wcale nie stoją na straconej pozycji. W zespole drzemie spory potencjał, który czeka tylko na uwolnienie. Nie będzie to wcale takie łatwe, gdyż krakowianki na pewno zrobią wszystko, by utrudnić rozegranie się swoim przeciwniczkom i tym samym wyjeżdżać do Szczecina z zapasem dwóch wygranych spotkań.

Nasz typ: 3:2 i 3:1

Spotkanie o 5. miejsce

Skra Bełchatów - Budowlani Toruń

Spotkanie pomiędzy zespołami z Bełchatowa i Torunia przez wielu określane jest meczem o przysłowiową pietruszkę. Chyba jest w tym coś prawdy, bo drużynom, które po rundzie zasadniczej zajęły kolejno piąte i szóste miejsce nie grozi spadek, lecz nie walczą też o awans. Dla bełchatowianek ewentualne zajęcia piątego miejsca będzie czymś w rodzaju pocieszenia, gdyż od czwartego Sokoła Chorzów dzielił je tylko jeden punkt. Zawodniczki Ewy Openchowskiej już w tym momencie dokładnie zrealizowały przedsezonowy plan, zakładający utrzymanie się w lidze. Można przypuszczać, że z tej konfrontacji zwycięsko wyjdą gospodynie, jednak w tym sezonie torunianki już nie raz sprawiały niespodzianki, przypisując sobie tym samym tytuł bardzo nieobliczalnej drużyny. W tym tygodniu w Bełchatowie rozegrany zostanie tylko jeden mecz, gdyż ta para gra do dwóch wygranych spotkań. Rewanż odbędzie się za tydzień w Toruniu.

Nasz typ: 3:2

Spotkania o miejsca 7-10

AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - PLKS Pszczyna

Kibice z Ostrowca Świętokrzyskiego chyba mogą być spokojni o ligowy byt, gdyż w walce o utrzymanie ich zespół zmierzy się ze zdecydowanie najsłabszą ekipą tego sezonu. Dwa spotkania rozegrane w Ostrowcu Świętokrzyskim raczej nie powinny przynieść zbyt wielu emocji, gdyż różnica punktowa, jaka dzieliła te zespoły po rundzie zasadniczej jest ogromna (18 punktów). Wszystko wskazuje na to, że jeśli tylko zawodniczki Jarosława Bodysa zagrają na swoim poziomie, nie powinny mieć większych kłopotów z ograniem tegorocznego beniaminka ligi. Dla pszczynianek są to mecze ostatniej szansy, gdyż po przegraniu rywalizacji automatycznie spadną do niższej klasy rozgrywkowej.

Nasz typ: 3:0 i 3:1

Chemik Police - Politechnika Częstochowa

Zespołowi z Częstochowy z całą słusznością można nadać tytuł "rozczarowania sezonu". Drużyna, która miała walczyć o czołową czwórkę ligi, teraz musi poważnie martwić się o utrzymanie. Siatkarki z Polic w ostatnim czasie zanotowały zwyżkę formy, jednak i w częstochowskim obozie po zmianie trenera zaczęło dziać się coś dobrego. W spotkaniach tych drużyn w rundzie zasadniczej, zespoły wygrały po jednym meczu. Teraz bardzo trudno wskazać faworyta tej rywalizacji, gdyż kluby z Polic i Częstochowy prezentują zbliżony do siebie poziom gry. W ubiegłym roku Chemikowi niemal cudem udało się uniknąć degradacji. Czy i tym razem szczęście będzie po stronie zawodniczek z województwa zachodniopomorskiego? Taka opcja jest bardzo prawdopodobna, gdyż przewaga własnego boiska na tym etapie rozgrywek jest bardzo istotna.

Nasz typ: 3:2 i 2:3

Komentarze (0)