Triumf Cerradu Czarnych Radom w turnieju z udziałem drużyn PlusLigi

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Cerrad Czarni Radom
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Cerrad Czarni Radom

Cztery zespoły PlusLigi wzięły udział w turnieju we Włoszczowie. Rywalizację pomiędzy Cerradem Czarnymi Radom, GKS-em Katowice, Chemikiem Bydgoszcz i MKS-em Będzin wygrali ci pierwsi. W finale Wojskowi pokonali podopiecznych Piotra Gruszki 3:1.

Mocną obsadę miał Turniej Piłki Siatkowej Mężczyzn z okazji 100-lecia Odzyskania Niepodległości, rozgrywany we Włoszczowie. W półfinałach zmierzyły się: Cerrad Czarni Radom z MKS-em Będzin oraz GKS Katowice z Chemikiem Bydgoszcz. Oba mecze nie dostarczyły zbyt wielu emocji, o czym mogą świadczyć chociażby wyniki poszczególnych setów. Podopieczni Piotra Gruszki jedynie w drugiej partii musieli uznać wyższość drużyny znad Brdy. Pomęczyli się także w czwartej odsłonie, wygranej ostatecznie 33:31.

Jeszcze pewniej czwartkowe starcie na swoją korzyść rozstrzygnęli Wojskowi, dla których było to pierwsze spotkanie kontrolne przed nowym sezonem PlusLigi. Już z Tomaszem Fornalem w składzie, wchodzącym z ławki rezerwowych, nie dali żadnych szans ekipie z Zagłębia Dąbrowskiego. Zwyciężyli odpowiednio do 19, 22 i 22.

Więcej dobrej siatkówki kibice zgromadzeni w hali we Włoszczowie zobaczyli drugiego dnia zawodów. Do wyłonienia triumfatora meczu o trzecie miejsce potrzebnych było aż pięć setów. Mimo iż dwa pierwsze wygrał MKS, to nie potrafił postawić kropki nad "i", co wykorzystali podopieczni Jakuba Bednaruka. Trzeba jednak przyznać, że łatwo im to nie przyszło, ponieważ trzy kolejne partie rozstrzygnęli na przewagi.

W finale Cerrad Czarni rozprawili się z GKS-em. Starcie otworzyła świetna seria zagrywek Reto Gigera, po której radomianie prowadzili 7:0. To ustawiło losy premierowej odsłony. W drugim secie katowiczanie mocniej postawili się rywalom i w pewnym momencie zniwelowali stratę nawet do jednego punktu. Zacięta końcówka należała jednak do Wojskowych. Później świetnie blok przeciwników rozrzucał Maciej Fijałek i to głównie dzięki jego dobrej grze GieKSa wygrała 25:19. W czwartej partii ekipa z województwa mazowieckiego wróciła do wcześniejszej dyspozycji.

Aż trzech zawodników Czarnych odebrało nagrody indywidualne. Giger został wybrany MVP turnieju, Michał Ruciak - najlepszym libero, a Maksim Żygałow - najlepszym atakującym.

Wyniki turnieju we Włoszczowie

Półfinały:

Cerrad Czarni Radom - MKS Będzin 3:0 (25:19, 25:22, 25:22)

Czarni: Ostrowski, Giger, Żaliński, Huber, Żygałow, Kwasowski, Ruciak (libero) oraz Wasilewski (libero), Fornal, Filip, Rybicki

MKS
: Kozub, Ratajczak, M. Kowalski, Peszko, Faryna, Buchowski, Potera (libero) oraz J. Fornal, T. Kowalski, Grzechnik

Chemik Bydgoszcz - GKS Katowice 1:3 (21:25, 25:15, 13:25, 31:33)

Chemik: Vinhedo, Kovacević, Szalacha, Filipiak, Lipiński, Morozow, Kowalski (libero) oraz Sieńko, Witek, Gryc, Lesiuk

GKS:
Komenda, Sobański, Kohut, Krzysiek, Depowski, Krulicki, Mariański (libero) oraz Butryn, Fijałek, Woch, Sobala, Ogórek

Mecz o III miejsce:

MKS Będzin - Chemik Bydgoszcz 2:3 (25:17, 25:23, 23:25, 27:29, 14:16)
MKS:

T. Kowalski, Buchowski, M. Kowalski, Grzechnik, J. Fornal, Faryna, Gregorowicz (libero) oraz Peszko, Kozub
[color=#000000]
Chemik:
Lipiński, Vinhedo, Kovacević, Szalacha, Filipiak, Morozow, Kowalski (libero), Gryc, Siwicki, Akala, Lesiuk, Sieńko

[/color]Finał:

Cerrad Czarni Radom - GKS Katowice 3:1 (25:16, 25:23, 19:25, 25:22)

Czarni
: Ostrowski, Giger, Żaliński, Filip, Huber, Fornal, Ruciak (libero) oraz Wasilewski (libero), Kwasowski, Żygałow, Rybicki

GKS
: Butryn, Woch, Komenda, Depowski, Kohut, Sobański, Mariański (libero) oraz Krulicki, Fijałek, Krzysiek, Ogórek (libero)

Nagrody indywidualne:
MVP: Reto Giger (Cerrad Czarni Radom)
Najlepszy libero: Michał Ruciak (Cerrad Czarni Radom)
Najlepszy przyjmujący: Dominik Depowski (GKS Katowice)
Najlepszy atakujący: Maksim Żygałow (Cerrad Czarni Radom)
Najlepszy środkowy: Bartłomiej Krulicki (GKS Katowice).

ZOBACZ WIDEO Po 4 latach przerwy wrócił do reprezentacji. "Każdy oczekiwał ode mnie, nie wiadomo czego"

Źródło artykułu: