MŚ 2018. Vital Heynen: Co za przemiana mojej drużyny!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: radość trenera Vitala Heynena
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: radość trenera Vitala Heynena
zdjęcie autora artykułu

W niedzielny wieczór reprezentacja Polski wygrała najważniejszy póki co mecz na mistrzostwach świata, pokonując Serbię 3:0. - Jestem pod wrażeniem tego, jak zaprezentowali się moi zawodnicy - powiedział po ostatniej akcji Vital Heynen.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnim meczu drugiej fazy Mistrzostw Świata 2018 reprezentacja Polski pokonała Serbię bez straty seta, zapewniając sobie tym samym awans do czołowej "szóstki" turnieju. Gra Biało-Czerwonych wyglądała zgoła odmiennie od tej, jaką widzieliśmy w spotkaniach z Argentyną i Francją. - Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak zaprezentowali się moi zawodnicy. Co za przemiana w porównaniu do meczu z Francją! - rozpoczął wypowiedź Vital Heynen.

- Zacznijmy od tego, jak graliśmy. Nawet jeśli popełnialiśmy błędy, a było ich naprawdę mało, to nie zwieszaliśmy głów, nie było nerwowych reakcji, ale wspieraliśmy się nawzajem, mobilizowaliśmy, i to było kluczem do sukcesu. Graliśmy kolejną akcję, walczyliśmy o każdą piłkę, myśleliśmy tylko o tym, co przed nami. To był właściwy rytm, to było właściwe podejście. Nie wiem, skąd ta metamorfoza i nie wiem, jak zagramy w kolejnych meczach, jednak jeśli utrzymamy ten poziom, to możemy osiągnąć dużo na tych mistrzostwach - podkreślił trener Polaków.

Nie ukrywał, że duży wpływ na postawę zawodników na parkiecie miał kapitan Biało-Czerwonych, Michał Kubiak, który wyszedł w pierwszej "szóstce", mimo iż w ostatnich dniach był chory. - Od trzech miesięcy budowaliśmy drużynę wokół Michała. Może nie zaczął tego meczu w najlepszy sposób, ale cała drużyna odetchnęła z ulgą i pomyślała "jak dobrze, że wrócił". Oczywiście miałem obawy co do tego, czy będzie w stanie rozpocząć to spotkanie w pierwszej "szóstce", ze względu na chorobę i osłabienie organizmu, ale dziękujemy mu za to, że nam pomógł. Nie był może gotowy na sto procent, lecz liczyła się sama jego obecność na boisku - zaznaczył Heynen.

Jeszcze w trakcie pojedynku w sieci, a konkretnie na Twitterze, zaczęły pojawiać się nieprzychylne komentarze na temat postawy pewnych awansu Serbów i przebiegu tego pojedynku. Wielu sugerowało wprost, że Plavi "odpuścili" ten mecz. - Przez pierwsze dwa sety Serbowie grali na sto procent. Próbowali wszystkiego, naprawdę zależało im na wygranej, nie kalkulowali, chcieli wyrzucić nas z turnieju - przekonywał trener Polaków.

- Dopiero w trzecim zaczęli się poddawać. Nie jest ważne, jak grali, bo gdy poczuli, jak my jesteśmy dysponowani, podświadomie zaczęli składać broń. Pokazaliśmy im, że bardzo zależy nam na zwycięstwie, zasłużyliśmy na nie - dodał Heynen.

Należy jednak docenić kapitalną postawę Biało-Czerwonych w konfrontacji z podopiecznymi Nikoli Grbicia. - Bazując na doświadczeniu, a wielokrotnie jako trener różnych reprezentacji miałem okazję grać przeciwko Serbom, wiedziałem, że możemy ich pokonać. Ten rywal "leży" Polsce, lubię grać z takimi przeciwnikami - zakończył szkoleniowiec obrońców tytułu.

ZOBACZ WIDEO: WP Express: Tenis dla najmłodszych

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Serbowie celowo "odpuścili" mecz z Polakami?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
avatar
Jarek Witkowski
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie byłoby oporu to by skopali tyłki Kurkom i Kubiakom, był opór na tyle silny, że szkoda im było siły marnować, mniejsza motywacja gorszy mecz. To niedobre dla Serbów ponieważ zawsze lepiej wy Czytaj całość
avatar
Ahmed Pol
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
raczej co za przemiana drużny Serbii buhahahahahahaahaha  
avatar
Łukasz Szulowski II
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Stronghold po Tobie to nie spodziewalem sie takiej glupoty i malkontenctwa. Skoro uwazasz , ze warto przegrac trzy razy do 15 tylkl po to zeby wyrzucic z turnieju Francuzow , to masz nierówno p Czytaj całość
avatar
Trzygrosz54
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak widać Heynen jeszcze nie zna mentalności polskich drużyn. Mecz z Argentyną w głowach został już odfajkowany jako wygrany-bo po co się wytężać , skoro przed nami kolejna faza turnieju.W końc Czytaj całość
avatar
M70
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uwierzę, że są tak dobrzy jeśli potwierdzą taką grę teraz w szóstce.