W meczu Polska - Serbia rąk nie wstrzymywano. Oba zespoły podjęły bardzo duże ryzyko w polu serwisowym, co przełożyło się niestety na ilość popełnionych błędów. Błędy to jedno, a krzywda wyrządzona zagrywką to drugie. Ekipa Biało-Czerwonych odrzuciła przeciwników od siatki i posłała na ich stronę sześć asów serwisowych. W tym elemencie brylowało trio w składzie: Bartosz Kurek, Mateusz Bieniek i Michał Kubiak.
Kolejnym elementem, w którym przeważał zespół Vitala Heynena był blok. Gra przy siatce najlepiej wyglądała bez wątpienia w ostatnim, trzecim secie - wtedy w kluczowym momencie błysnął środkowy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Mateusz Bieniek zapisał na swoim koncie trzy bloki (tyle samo, co Michał Kubiak), a Piotr Nowakowski punktował w ten sposób dwukrotnie.
W ataku równych nie miał sobie Bartosz Kurek (13/18), który w ofensywie grał z 72-procentową skutecznością. Z akcji na akcję rozkręcał się Michał Kubiak, o jakość na środku zadbał Mateusz Bieniek (5/6), a Artur Szalpuk ze stoickim spokojem kończył arcyważne piłki. W serbskich szeregach wyróżniał się zaś Uros Kovacević, który do spółki z Aleksandarem Atanasijeviciem zdobył najwięcej punktów dla swojej drużyny.
Statystyki meczowe:
Polska | Elementy | Serbia |
---|---|---|
6 | Asy serwisowe | 4 |
17 | Błędy na zagrywce | 21 |
50 proc. (4 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 38 proc. (6 błędów) |
60 proc. (39/65) | Skuteczność w ataku | 49 proc. (40/81) |
7 | Błędy w ataku | 5 |
8 | Bloki | 5 |
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Brazylijczyk został zapytany o polskich kibiców. Aż mu się oczy zaświeciły
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)