BKS Profi Credit zaskoczony porażką z Radomką. "Nastawiałyśmy się na trzy punkty"

WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: drużyna BKS Profi Credit Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: drużyna BKS Profi Credit Bielsko-Biała

BKS Profi Credit Bielsko-Biała niespodziewanie przegrał z E.Leclerc Radomką Radom 1:3. Zaskoczone były same zawodniczki bielskiego klubu. - Nastawiałam się na trzy punkty - powiedziała Paulina Maj-Erwardt.

Siatkarki E.Leclerc Radomki Radom do Bielska-Białej przyjechały podbudowane wygraną 3:0 z Energa MKS-em Kalisz. Faworytkami była ekipa BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała, ale pierwszy set pokazał, że dla gospodyń nie będzie to łatwe spotkanie. Co prawda wygrały go, ale po emocjonującej końcówce. Druga partia to popis gry radomianek, które zwyciężyły do 16.

W trzeciej odsłonie wszystko wskazywało na to, że bielszczanki poprawiły swoją grę i będą stroną dominującą. Tak było do stanu 22:18. Mimo wysokiej przewagi, BKS tę partię przegrał. Jak się później okazało, był to kluczowy set dla losów całego pojedynku. Radomka wygrała w czterech partiach i po raz drugi z rzędu odniosła ligowy triumf.

- Dla mnie jest to zaskakujący wynik. Nastawiałam się na trzy punkty i do tego dążyłyśmy. W trzecim secie miałyśmy taką przewagę, którą powinniśmy spokojnie doprowadzić do końca. Wdarły się nieporozumienia, niedokładności. Czwarta odsłona była już skutkiem trzeciego seta - powiedziała po spotkaniu libero BKS-u, Paulina Maj-Erwardt.

Porażka z radomiankami to dla BKS-u zimny prysznic. Zespół, który miał walczyć o miejsce w fazie play-off zajmuje dopiero siódmą pozycję i ma w swoim dorobku trzy wygrane w dziewięciu meczach. - Nie chciałabym pokazywać elementów, które zawiodły. Wygrywamy i przegrywamy jako drużyna. Radomka walczyła i czasami podbijała takie piłki, które powinny być w boisku. Jestem zaskoczona i mam w sobie dużo goryczy. Trzeba się pozbierać, bo punkty uciekają i w perspektywie play-offów musimy je zdobywać - dodała Maj-Erwardt.

Siatkarki Radomki Bielsko-Białą opuszczały w bardzo dobrych nastrojach. - Starałyśmy się i te punkty były nam bardzo potrzebne. Nie mówmy, że jesteśmy zaskoczone. Chciałyśmy to zrobić i to się nam udało. Mamy trzy punkty i dlatego się uśmiechamy. Postawa całej drużyny była bardzo dobra, więc nic tylko się cieszyć - przyznała Izabela Bałucka, która została wybrana MVP meczu.

ZOBACZ WIDEO: Sandro Kulenović o treningach w Juventusie: Dla młodego chłopaka to coś wyjątkowego

Komentarze (0)