Asseco Resovia Rzeszów odzyskuje blask. Szóstka 13. kolejki PlusLigi według portalu WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Damian Schulz w ataku — Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Damian Schulz w ataku

Jacek Pawłowski 23.12.2018, 07:19

Drużyna Asseco Resovii Rzeszów pod wodzą Gheorghe'a Cretu zdecydowanie odzyskuje formę. Dowodem na to są nie tylko ostatnie wyniki zespołu, ale również obecność kolejnych graczy w naszym prestiżowym zestawieniu.

Rozgrywający: Benjamin Toniutti (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [*4]

Francuski rozgrywający osiągnął spektakularny sukces, po raz trzeci z rzędu trafiając do naszego zestawienia. Benjamin Toniutti poprowadził ZAKSĘ do wygranej nad PGE Skrą Bełchatów w hicie 13. kolejki PlusLigi. Reprezentant Les Bleus potwierdził tym samym, że w męskiej ekstraklasie jest praktycznie bezkonkurencyjny. Warto podkreślić, że filigranowy siatkarz nie tylko doskonale kreował grę wicemistrzów kraju, ale również sprawił przeciwnikom spore problemy zagrywką.

Atakujący: Damian Schulz (Asseco Resovia Rzeszów) [*2]

Pod wodzą nowego trenera, rzeszowianie zdecydowanie wracają na właściwe tory. Reprezentacyjną formę powoli odbudowuje także Damian Schulz. Doświadczony siatkarz w Radomiu zaprezentował się kapitalnie, dokładając nie tyle cegiełkę, co sporą cegłę do końcowego sukcesu ekipy z Podkarpacia. Były siatkarz Trefla Gdańsk atakował ze skutecznością 67 procent, mimo że pracy mu nie brakowało. Schulz zapisał na swoim koncie 28 punktów, z czego 3 wywalczył blokiem, 1 w polu zagrywki.

Przyjmujący: Aleksander Śliwka (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [*2]

W statystykach po hicie kolejki najlepiej prezentował się Sam Deroo, jednak to młody przyjmujący reprezentacji Polski zebrał najwięcej pochwał. Statuetka MVP stanowiła jedynie potwierdzenie, że bez Aleksandra Śliwki wicemistrzowie Polski mieliby spory problem, aby zrewanżować się swoim oponentom za ostatni finał PlusLigi. Wychowanek Spartakusa Jawor pewnie spisywał się w przyjęciu, a dodatkowo nie zawodził w kluczowych momentach meczu. 23-latek zakończył mecz z imponującą skutecznością, notując w ofensywie wynik na poziomie 60 procent.

Przyjmujący: Piotr Łukasik (ONICO Warszawa) [*1]

W Bydgoszczy zabrakło co prawda Bartosza Kurka, ale doskonale zastąpił go Piotr Łukasik. Ten fakt zdecydowanie cieszył Stephane'a Antigę, który nie musiał specjalnie kombinować, aby wypełnić limit rodzimych graczy na parkiecie. Polski skrzydłowy był lokomotywą zespołu, choć jego przyjęcie było dalekie od ideału. Najważniejsze jednak, że spełnił swoje zadanie w ofensywie. Statuetka MVP, która trafiła w ręce 24-latka po zakończeniu starcia z Chemikiem Police, była najlepszym dowodem na to, że wypełnił on swoją misję w stu procentach.

Środkowy: David Smith (Asseco Resovia Rzeszów) [*1]

Kolejny bohater starcia w Radomiu. To chyba dowód na to, że praca wykonywana przez Gheorghe'a Cretu zaczyna przynosić efekty. Amerykanin w czwartkowy wieczór imponował nie tylko czujnością na siatce, ale również efektywną grą w ofensywie. Na 12 prób, zaledwie dwukrotnie radomianie zdołali interweniować. Ostatecznie 33-latek zakończył starcie 13. kolejki PlusLigi z 11 zdobytymi punktami (7 atakiem, 1 zagrywką, 3 blokiem).

Środkowy: Andrzej Wrona (ONICO Warszawa) [*2]

W meczu Chemika Bydgoszcz z ONICO Warszawa nie było mowy o sentymentach. Były gracz drużyny znad Brdy tym razem napsuł sporo krwi swojemu byłemu pracodawcy, notując aż 5 punktowych bloków. W ofensywie Andrzej Wrona był równie bezwzględny. Większość z otrzymanych piłek kończył bezbłędnie. Defensywa przeciwnika tylko raz na siedem prób zdołała skutecznie zainterweniować. Pozostałe sześć piłek lądowało w polu gry siatkarzy Jakuba Bednaruka.

Libero: Paweł Zatorski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [*6]

Doskonałe rozegranie i atak ze skrzydeł to tylko część atutów ZAKSY w meczu z PGE Skrą. Reprezentant Polski w hicie 13. kolejki PlusLigi w defensywie wyczyniał wręcz cuda, co znacząco wpłynęło na końcowy wynik. Selekcjoner drużyny narodowej, patrząc na postawę doświadczonego libero, może być w pełni usatysfakcjonowany, bowiem 28-latek wydaje się być bezkonkurencyjny na swojej pozycji.