- Słyszałam o #VolleyWrocław same pozytywne rzeczy, jest to bardzo dobry klub, w którym mogą się rozwijać zawodniczki - te starsze i te młodsze. Panuje tutaj atmosfera, która motywuje do dalszej pracy - przyznała po podpisaniu kontraktu Roksana Irzemska.
- Jak tylko dostałam propozycję z możliwością grania we Wrocławiu, nie zastanawiałam się długo. Cieszę się, że tutaj jestem i nie pozostaje mi nic innego, jak ciężko pracować na treningach i starać się wykorzystać każda okazje do grania w meczu - dodała siatkarka.
Nowa atakująca #VolleyWrocław urodziła się w 1998 roku. Do stolicy Dolnego Śląska przeszła z Torunia, gdzie zadebiutowała w pierwszoligowych rozgrywkach. - To jedna z zawodniczek, którą wspólnie z Wojtkiem Kurczyńskim jakiś czas temu wpisaliśmy na naszą listę scoutingową. Jest to młoda siatkarka o bardzo dobrych warunkach fizycznych. Myślę, że szybko zaaklimatyzuje się w drużynie i będzie szła do przodu - twierdzi trener Marek Solarewicz.
- Nasz sztab bacznie przyglądał się jej przez ostatnie sezony. Roksana przede wszystkim wyróżnia się dobrymi warunkami fizycznymi i ochotą do współpracy z naszym sztabem. Jestem przekonany, że pod okiem naszych szkoleniowców zrobi kolejny krok w swojej siatkarskiej karierze - mówi Jacek Grabowski, prezes zarządu Volleyball Wrocław S.A.
Roksana Irzemska w nowych barwach może zagrać już w najbliższym, piątkowym spotkaniu z ŁKS Commercecon Łódź. Zawodniczka o miejsce w wyjściowym składzie będzie walczyć ze swoją rówieśniczką - Aleksandrą Rasińską.
ZOBACZ WIDEO Kulisy wyboru na najlepszego polskiego sportowca. "Kurek objął prowadzenie dwie minuty przed końcem"