Zebrano ponad 900 tys. zł! Bruno Krebok, wnuk legendy siatkówki, przejdzie operację

Wielka rodzina siatkarska nie zawiodła podczas akcji pomocy dla chorego wnuczka Wiktora Kreboka. W ciągu pięciu dni udało się zebrać sumę ponad 900 tys. zł, by niespełna roczny chłopczyk mógł udać się na zabieg do USA.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Bruno Krebok - jego jedyną szansą na normalne życie jest operacja w USA Facebook / Bruno Krebok - jego jedyną szansą na normalne życie jest operacja w USA.

Środowisko siatkarskie nie pozwoliło na to, żeby 9-miesięczny Bruno Krebok (syn Jakuba Kreboka i wnuk Wiktora Kreboka) stracił obie nóżki. Zbiórka pieniędzy na leczenie chłopczyka rozpoczęła się 8 stycznia. Po zaledwie pięciu dniach, w niedzielę (13.01.), o godz. 12.43, udało się zebrać wymaganą kwotę 907 538 zł. Akcję w serwisie siepomaga.pl wsparło 24 575 internautów. To niesamowite! Mimo osiągnięcia celu, zbiórka wciąż trwa - kolejne osoby wpłacają pieniądze na leczenie Bruna.

Dzięki uzyskanym funduszom malec, który urodził się z obustronnym brakiem kości strzałkowych, a w stopach nie ma wszystkich palców, będzie mógł przejść operację w Stanach Zjednoczonych. To była jedyna z możliwych opcji, żeby Bruno mógł rozpocząć naukę chodzenia i później normalne życie. W przeciwnym razie groziła mu amputacja obu kończyn.

W pomoc dla wnuka legendy polskiej siatkówki zaangażowało się wiele osób ze środowiska, m.in. kluby oraz zawodniczki, które w przeszłości współpracowały ze słynnym szkoleniowcem, m.in. Joanna Wołosz, Katarzyna Gajgał-Anioł, Anna Werblińska czy Paulina Maj-Erwardt.

"Gdy jesteś w siatkówce, nigdy nie będziesz sam - Kuba Krebok, Bruno Krebok" - napisał na Instagramie Tomasz Wasilkowski, który zdradził, że historia chłopca ujęła za serca działaczy i zawodników niemieckiego klubu Berlin Recycling Volleys.

- Że tak szybko się to wszystko potoczy, nikt się z nas nie spodziewał. Jestem w szoku, bo ludzie dobrej woli pokazali, że mogą pomóc w każdej sytuacji! Całe moje życie staje mi przed oczami, dziś wiem że moja rodzina jest olbrzymia, bo to rodzina siatkarska. A siatkówka ratuje zdrowie mojemu wnuczkowi. Każda chwila spędzona z piłkami była warta tych ostatnich dni, gdy wy wszyscy tak cudownie nam odpłacacie - skomentował w rozmowie z plusliga.pl wzruszony Krebok senior.

Radości i łez nie krył też tata Bruna. - Myśleliśmy, że jakby się uzbierało 50 tysięcy (w jeden dzień zebrano ok. 400 tys. - przyp. red.), to byłoby fantastycznie. Nie wyobrażałem sobie, co się wydarzy. Jestem w ciężkim szoku - przyznał Jakub Krebok w rozmowie z WP SportoweFakty - więcej TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO Debiut Leona w kadrze Polski coraz bliżej. "Mieć go w drużynie to jak oszukiwać. Jest po prostu za dobry!"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×