Paweł Cieślik i Marcin Karakuła nowymi zawodnikami Chemika Bydgoszcz

WP SportoweFakty / Karina Stańczyc / Na zdjęciu: siatkarze BKS Visły Bydgoszcz
WP SportoweFakty / Karina Stańczyc / Na zdjęciu: siatkarze BKS Visły Bydgoszcz

Kontuzje Raphaela Vinhedo Margarido i Piotra Sieńki mocno skomplikowały przygotowania drużyny Chemika Bydgoszcz do meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W ostatnich dniach do zespołu dołączyli Paweł Cieślik i Marcin Karakuła.

Podstawowy rozgrywający ekipy znad Brdy, Raphael Vinhedo Margarido, dzień przed meczem 15. kolejki PlusLigi doznał kontuzji naderwania mięśnia dwugłowego uda. Mimo to Brazylijczyk wystąpił w konfrontacji z Cuprum Lubin. W efekcie uraz się  pogłębił. Według ostatnich informacji, 35-latek będzie pauzował przez najbliższe 6 tygodni.

Bardzo pechowo swój udział w meczu Akademickich Mistrzostw Polski zakończył w minionym tygodniu drugi z rozgrywających ekipy Jakuba Bednaruka. Piotr Sieńko doznał urazu złamania palca lewej ręki, co wyklucza siatkarza z treningów na okres 6 tygodni.

W zaistniałej sytuacji działacze Chemika Bydgoszcz zmuszeni zostali do poszukiwania zastępców. W pierwszej kolejności do zespołu dołączył 19-letni Paweł Cieślik, występujący dotychczas w drużynach młodzieżowych. Zawodnik trenował z ekipą seniorów od początku mijającego tygodnia.

ZOBACZ WIDEO Kulisy wyboru na najlepszego polskiego sportowca. "Kurek objął prowadzenie dwie minuty przed końcem"

W piątek klub poinformował o pozyskaniu z pierwszoligowej Buskowianki Kielce Marcina Karakuły. 20-latek ma na swoim koncie występy w Olimpii Sulęcin i Asseco Resovii Rzeszów, w której barwach zadebiutował w rozgrywkach Ligi Mistrzów (2015/2016 przeciwko Dragons Lugano). Siatkarz zanotował także krótki epizod we włoskim zespole Gi Group Team Monza. Do pomocy w przygotowaniach przed sezonem 2017/2018 zaprosił Karakułę ówczesny trener ekipy z Serie A Miguel Falasca.

Kłopoty zdrowotne rozgrywających to nie jedyny problem trapiący trenera Jakuba Bednaruka. Z urazami w ostatnim czasie zmagali się Bartłomiej Lipiński (podkręcona kostka) i Paweł Gryc (kontuzja pleców). Ich występ w konfrontacji z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle od pewnego czasu również stoi pod znakiem zapytania.

W obliczu plagi kontuzji, działacze czynili starania, aby przełożyć sobotnie spotkanie na inny termin. Do porozumienia jednak nie doszło.

Starcie Chemika Bydgoszcz z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle zaplanowano na sobotę (19 stycznia 2019 r.), godz. 20.30.

Komentarze (0)