Start
Siatkówka
Tauron Puchar Polski
Puchar Polski: znamy pary półfinałowe

Puchar Polski: znamy pary półfinałowe

W sobotnich półfinałach Pucharu Polski siatkarzy, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie (godz. 14:45), zaś Jastrzębski Węgiel zagra z ONICO Warszawa (godz. 18:00). Spotkania odbędą się we wrocławskiej hali Orbita.

Tomasz Rosiński 23 Stycznia 2019, 23:16

PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Puchar Polski: PGE Skra Bełchatów bez szans, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w półfinale

Tak jak przed rokiem do 1/2 finału PP awansowały ZAKSA i ONICO. Kędzierzynianie w ćwierćfinale ograli PGE Skrę Bełchatów, a warszawianie uporali się ze Stalą Nysa.

Grono uczestników tegorocznego turnieju finałowego Pucharu Polski uzupełniły Jastrzębski (w meczu o półfinał pokonał BBTS Bielsko-Biała) oraz Aluron Virtu Warta, która okazała się lepsza od Cerradu Czarnych Radom.

Niedzielny finał zmagań o krajowy puchar zostanie rozegrany o godzinie 14:45.

Pary półfinałowe Pucharu Polski siatkarzy:

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Aluron Virtu Warta Zawiercie / sobota, 26 stycznia 2019 r., godz. 14:45

Jastrzębski Węgiel - ONICO Warszawa / sobota, 26 stycznia 2019 r., godz. 18:00

Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"

Polub Siatkówkę na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 2

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (2)

Stronghold 24-01 07:12 Zgłoś komentarz

Jadę do Wrocławia jako obserwator bezstronny i bardzi pasuje mi taki zestaw. Nie mam nic do Skry, ale gdy w składzie mają Orczyka i Teppana, oglądanie ich boli. Prawdopodobny brak Deroo
Czytaj całość
zapwne nieco wyrówna szanse w meczu półfinałowym, no i będzie to dobra okazja do obserwacji wciąż perspektywicznego Szymury. Zawiercie to nie tylko jurajska armia, która doda kolorytu na trybunach (a radomski KK ma ostatnio złą prasę ze względu na konflikt z Filipem), ale i będący w genialnej formie Waliński i Lebedew, którego uważam za elitę trenerów ligowych. Co do pierwszoligowców, musieli polec. Nysa fragmentami wybitnie cisnęła Warszawę i chwała im za to, ale nie ma żadnej gwarancji, że po wzniesieniu się na wyżyny w ćwierćfinale utrzymaliby ten poziom zaledwie 3 dni później. Będą dwa zacięte mecze, dużo pięknej siatkówki, jednym słowem święto.

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi