Co zmieni się w kolejnym sezonie PlusLigi? Wyścig zbrojeń trwa w najlepsze

Spekulacje transferowe są obecne w absolutnie każdej dyscyplinie sportu, nawet gdy zawodników obowiązują inne kontrakty, dokonywane są wybory na kolejne sezony. W PlusLidze poinformowano o kilku przedłużeniach, a reszta powoli nie jest już tajemnicą.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
trener Andrea Anastasi WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Andrea Anastasi
Dość niefortunnie, bo w początkowej fazie sezonu, Gianluca Pasini wyjawił, że Andrea Anastasi przeniesie się do ONICO Warszawa. Mówiło się już o tym w kuluarach, ale na krótko po tej publikacji stołeczny klub ogłosił, że Stephane Antiga nie przedłuży swojej umowy.

Z pewnością dla żadnej ze stron oficjalna publikacja prasowa takiej wiadomości nie była korzystna, a można było po prostu pominąć to milczeniem, jak zrobił to Trefl Gdańsk. To poruszyło za to lawinę kolejnych transferów, choć już nie ogłaszanych, przynajmniej na razie, oficjalnie. Nieco zapomniał się Andrea Gardini, zamieszczając na Insta Stories życzenia powodzenia w Asseco Resovii Rzeszów Piotrowi Gruszce (pisaliśmy o tym TUTAJ).

Kiedy zmiany są nieuniknione

Ten sezon Asseco Resovia już uznała za stracony, bo tym jest właśnie brak awansu do czołowej "szóstki", choć skład na papierze wyglądał tak, jakby spokojnie miał grać o medale. Piotr Gruszka z GKS-u Katowice zabierze ze sobą Marcina Komendę, Bartosza Mariańskiego oraz Tomasa Rousseaux. Zespół opuszczą Dawid Dryja, Łukasz Perłowski, David Smith, a na środek do zespołu dołączy Grzegorz Kosok. Z klubem pożegnają się także skrzydłowi, Jakub Jarosz, Thibault Rossard, Mateusz Mika, a ważą się też losy pozostałych. Na razie zakontraktowano Zbigniewa Bartmana, będzie to powrót atakującego na Podkarpacie. Przejście Komendy oznacza, że zabraknie miejsca da Łukasza Kozuba, a ważny kontrakt ma Kawika Shoji. Klub jednak chciał ściągnąć Łukasza Żygadłę, więc na razie nie jest pewne pozostanie Amerykanina.

ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 106. Andrzej Borowczyk: Szanse Roberta Kubicy w zespole Williamsa? Musimy zejść na ziemię
Zmiany potrzebne są w niemal wszystkich klubach, które w szóstce się nie zameldowały, a pozwalają im na to finanse. Nie ominie to więc Indykpolu AZS-u Olsztyn, w którym pozostaną na pewno Paweł Woicki, Jan Hadrava, Paweł Pietraszko, Michał Żurek, Mateusz Poręba oraz Jakub Zabłocki. Informowaliśmy już o transferze Wojciecha Żalińskiego, ale trwają jeszcze rozmowy z zawodnikami, którzy mieliby wzmocnić środek oraz przyjęcie zespołu. Zakontraktowani są już za to siatkarze na rozegraniu oraz ataku, Tomasz Kowalski oraz Remigiusz Kapica. Wciąż nie wiadomo, kto w przyszłym sezonie poprowadzi Akademików.

Czytaj też: Oskar Kaczmarczyk: Dobrze, że zwracamy się w polską stronę. Ale potrzebujemy cierpliwości

Źle ten sezon wygląda w wykonaniu MKS-u Będzin oraz Cuprum Lubin. W obu ekipach szykują się zmiany, prezesi zdecydowali się na roszady i zmianę trzonu zespołu. Do drużyny z Zagłębia Dąbrowskiego dołączyć ma Dawid Dryja, a do dolnośląskiego przedstawiciela w PlusLidze - Bartłomiej Lipiński. Dużą niewiadomą jest skład Chemika Bydgoszcz, gdzie również szykuje się szereg odejść.

Kiedy zmiany są niepotrzebne

Tu dobrymi przykładami są ubiegłoroczni finaliści, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów. Prezesowi Sebastianowi Świderskiemu udało się zatrzymać na dłużej czołowych zawodników, czyli Benjamina Toniuttiego, Sama Deroo oraz Pawła Zatorskiego. Łukasz Kaczmarek ma ważny kontrakt, podobnie jak Aleksander Śliwka. Jedyną większą zmianą będzie pozyskanie kogoś w miejsce Mateusza Bieńka (prawdopodobnie będzie to David Smith), pozostałe transfery nie będą więc niczym szokującym. Nie muszą, wszystko działa jak trzeba.

PGE Skra Bełchatów miała swoje problemy zdrowotne w tym sezonie, ale nie wpływają one na jakość siatkarską poszczególnych zawodników. W klubie zostają Grzegorz Łomacz, Karol Kłos, Milad Ebadipour, Artur Szalpuk, Jakub Kochanowski, prawdopodobnie również Milan Katić i Piotr Orczyk.

Czytaj też: PGE Skra Bełchatów uciekła spod topora, czyli lekcja o tym, jak uwierzyć w filozofię trenera

Rewolucja nie czeka także Jastrzębskiego Węgla. Na posterunku zostaną Dawid Konarski, Lukas Kampa, Christian Fromm oraz Jakub Popiwczak. Najpewniej nadal barwy Pomarańczowych reprezentować będzie Julien Lyneel, a dołączy Tomasz Fornal. Zmiany pojawią się na środku za sprawą odejścia Grzegorza Kosoka, klub wzmocnią Michał Szalacha oraz Jurij Gladyr.

Cisza nad morzem, głośniej w stolicy

O Treflu Gdańsk na razie więcej wiadomo o siatkarzach, którzy... odpływają. Na pokładzie zostaną Marcin Janusz, Wojciech Grzyb, Szymon Jakubiszak, Kewin Sasak, Bartłomiej Mordyl oraz Maciej Olenderek. Co dalej? Niewykluczone, że na przedłużenie kontraktu zdecyduje się któryś z zagranicznych przyjmujących.

Wiadomo za to, że Piotr Nowakowski i Patryk Niemiec razem z Andreą Anastasim przenoszą się do Warszawy. W ONICO kontrakt miał ostatecznie przedłużyć Bartosz Kurek, dołączając tym samym do Damiana Wojtaszka, Andrzeja Wrony i Piotra Łukasika. Umowa obowiązuje Antoine Brizarda, Bartosza Kwolka oraz Mateusza Janikowskiego. Mówi się, że klub wzmocnić ma Thibault Rossard.

Zbyt dużo nie wiadomo o potencjalnych ruchach w Cerradzie Czarnych Radom. Póki co zapowiada się, że zmieni się sporo, bo wielu zawodnikom kończą się kontrakty. Przeciwnie do Aluronu Virtu Warty Zawiercie, gdzie przed startem kluczowi zawodnicy podpisywali w dużej mierze dwuletnie umowy. Z wypożyczeń do ZAKSY powrócić mają Kamil Semeniuk i Krzysztof Rejno.

Czy w tym wypadku można stwierdzić, że PlusLiga za rok będzie silniejsza niż teraz? Kluby mają jeszcze miejsca w swoich składach na sprowadzenie większych gwiazd. Mają też na to czas, a wszystko rozstrzygnie się w następnych tygodniach.

Który zespół w przyszłym sezonie wg aktualnych informacji wydaje się być najsilniejszy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×