PlusLiga: kibice Jastrzębskiego Węgla w szoku. ONICO Warszawa dalej w grze o finał PlusLigi
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla sprawili swoim kibicom spory zawód, bowiem przegrali u siebie z ONICO Warszawą 0:3, przez co ci wyrównali stan rywalizacji. Decydujący mecz o awans do wielkiego finału PlusLigi odbędzie się 24 kwietnia.
Tak bogatej przeszłości nie ma ONICO Warszawa, które stoi przed pierwszą okazją do zdobycia medalu polskich rozgrywek ligowych w historii. Apetyt w stolicy przed tym sezonem był jednak ogromny, a dodatkowo powiększył się, kiedy po upadku Stoczni Szczecin do drużyny dołączył Bartosz Kurek. Atakujący reprezentacji Polski przed półfinałem doznał jednak poważnej kontuzji, która wykluczyła go z gry na trzy miesiące. W Jastrzębiu-Zdroju nie ujrzeliśmy także Bartosza Kwolka. W ramach transferu medycznego pozyskano za niego Macieja Muzaja, który jeszcze w ubiegłym roku nosił barwy Jastrzębskiego Węgla. W wyjściowym składzie zobaczyliśmy jednak Sharone'a Vernona-Evansa. U gospodarzy w pierwszej szóstce zabrakło zaś Grzegorza Kosoka, który narzekał na uraz ręki.
Zobacz też: Kibic Ślepska Suwałki przeszkodził w grze. Doszło do przepychanek z siatkarzem Stali Nysa
Początek pierwszego seta był niezwykle wyrównany, bowiem na parkiecie oglądaliśmy cały czas walkę cios za cios. Żadna z drużyn nie potrafiła uciec swoim rywalom na więcej niż dwa punkty. W połowie partii to jednak ONICO zaczęło lepiej wyglądać na parkiecie, zaś gospodarze mieli problemy ze skończeniem akcji na środku siatki. Dwa asy serwisowe z rzędu dorzucił do tego Nikołaj Penczew i na tablicy widniał wynik 15:10 dla przyjezdnych. Gra podopiecznych Stephane'a Antigi wyglądała wzorowo, dzięki czemu jego ekipa jeszcze powiększała swoją przewagę. Ostatecznie warszawiacy wygrali inauguracyjną partię 25:19.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Bójka Lewandowskiego z Comanem dała pozytywny impuls? "Takie sytuacje biorą się z ambicji"Drugi set rozpoczął się niemal tak samo jak pierwszy, bowiem na parkiecie znowu oglądaliśmy wyrównaną walkę obu klubów. Później jednak świetny moment w grze zaliczył Christian Fromm, a Piotr Hain dorzucił asa serwisowego i Stephane Antiga musiał zareagować, biorąc czas na żądanie, bowiem Jastrzębski Węgiel prowadził już 13:10. Przerwa dobrze zrobiła siatkarzom ONICO, gdyż zdobyli pięć punktów z rzędu i na tablicy widniał już wynik 15:13 dla przyjezdnych. Warszawiacy w dalszej części kontynuowali udaną grę, ale w końcówce jastrzębianie wznieśli się na wyżyny i doprowadzili do remisu 23:23. Pierwszą piłkę setową mieli jednak goście, którzy ją wykorzystali, blokując na lewym skrzydle Christiana Fromma.
Zawodnicy ONICO poszli za ciosem i kolejną partię zaczęli od zdobycia trzech punktów z rzędu. W pewnym momencie goście prowadzili już 8:3, ale podopieczni Roberto Santilliego szybko się obudzili i zaczęli odrabiać straty. Trener gości widząc to, postanowił wprowadzić Macieja Muzaja w miejsce Sharone'a Vernona-Evansa. Warszawiacy po chwili zastoju znowu budowali przewagę. Bardzo dobrze spisywał się chociażby blok podopiecznych Antigi. Końcówka była zaś jednak ponownie nerwowa i wyrównana. Set padł ostatecznie łupem ONICO Warszawy, które wygrało całe spotkanie 3:0 i jest dalej w grze o złoto PlusLigi.
Jastrzębski Węgiel - ONICO Warszawa 0:3 (19:25, 23:25, 21:25)
Jastrzębski: Kampa, Lyneel, Hain, Konarski, Fromm, Gunia, Popiwczak (libero) oraz Rusek, Bucki, Wolański.
ONICO: Brizard, Penczew, Nowakowski, Vernon-Evans, Łukasik, Wrona, Wojtaszek (libero) oraz Muzaj, Jankowski, Vigrass.
MVP: Nikołaj Penczew (ONICO).
Stan rywalizacji: 1:1. Decydujący mecz o awans do finału PlusLigi odbędzie się 24 kwietnia o 20:30 w Warszawie.