Liga Narodów. Polscy siatkarze czuli się zagrożeni. Vital Heynen grzmi: To niedopuszczalne!

Newspix / Michał Stańczyk / Na zdjęciu: Vital Heynen
Newspix / Michał Stańczyk / Na zdjęciu: Vital Heynen

- To niedopuszczalne, żeby doprowadzić do sytuacji, w której zawodnicy będą się czuli zagrożeni - mówi Vital Heynen o tym, co działo się po sobotnim meczu z Iranem. Autokar naszej ekipy przez 2 godziny przedzierał się wówczas przez pełne ludzi ulice.

Choć przed wyjazdem do Iranu na turniej Ligi Narodów w Urmii było sporo obaw o bezpieczeństwo polskich siatkarzy, ich wizyta w tym kraju okazała się zaskakująco spokojna, a ludzie byli wobec naszych reprezentantów serdeczni i przyjaźnie nastawieni. Nie obyło się jednak bez zgrzytu - po spotkaniu Iran - Polska (3:2) nie zapewniono Polakom bezpiecznego przejazdu przez świętujące wygraną swojej drużyny miasto.

- Większość pobytu była miła, nie czuliśmy, żeby ktoś zachowywał się niemiło wobec naszej drużyny. Jeśli chodzi o organizację, wiele rzeczy stało na wysokim poziomie, jak chociażby hotel. Jednak w sobotę organizatorzy nie byli w stanie zapanować nad tłumem - relacjonuje w rozmowie z WP SportoweFakty selekcjoner reprezentacji Polski Vital Heynen.

- Na ulice wyległo całe miasto. Gdzie okiem sięgnąć, pełno ludzi i samochodów. Nie uwierzyłbym w to, gdybym tego nie zobaczył. Nasz autobus skierowano w wielki korek, a jako eskortę przydzielono nam tylko dwóch policjantów. Potem przysłano jeszcze czterech, ale to i tak nie pomogło. Pokonanie 3,5-kilometrowej trasy zajęło nam prawie dwie godziny, przy czym około godziny ostatnie 200-300 metrów. Na trasie pojawiało się przy nas sporo przyjaźnie nastawionych osób, ale byli też tacy, których nastawienie było nieprzyjazne. Czułem się zagrożony, i to bardzo! Czekałem, aż coś się stanie. Na szczęście nic złego się nie wydarzyło, ale czuliśmy, że gdyby się wydarzyło, bylibyśmy bezradni - mówi trener naszych siatkarzy.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Głowacki - Briedis. Skandal w Rydze. Zobacz zejście Polaka do szatni

[/color]

Czytaj także: Vital Heynen i Grzegorz Łomacz honorowymi obywatelami Iranu

Żeby zobrazować, jak bardzo Urmia oszalała w miniony weekend na punkcie siatkówki, Heynen przytacza konkretne liczby - po bilety na mecze Irańczyków zgłosiło się aż 400 tysięcy ludzi. Ci, którzy ich nie dostali, kibicowali poza halą, a później na ulicach świętowali zwycięstwa.

- Okej, niech świętują, ale nie w pobliżu naszego autokaru. Jako że wszyscy wiedzieli, w którym hotelu mieszkamy, byliśmy łatwym celem dla kogoś, kto chciałby zrobić coś złego. Siedzieliśmy w środku jak skazani na pożarcie, jak mięso dla lwów. Staraliśmy się chronić graczy, kazaliśmy im pozamykać okna i zasłonić zasłonki, żeby nie narażali się na ewentualne ataki. Byłem naprawdę zszokowany tą sytuacją. Możliwe, że przesadzam, ale mówię o tym, co wtedy czułem.

- To niedopuszczalne, żeby doprowadzić do sytuacji, w której zawodnicy będą się czuli zagrożeni. Bałem się o bezpieczeństwo mojej drużyny i dlatego mówię o tym głośno. Sam też absolutnie nie czułem się bezpiecznie. Myślałem tylko o tym, żeby przedostać się przez ten tłum bez większych problemów - opowiada belgijski szkoleniowiec.

Heynen czuje się zobowiązany podkreślić, że o to, co stało się w sobotę wieczorem, nie można obwiniać mieszkańców Urmii. - To nie była wina Irańczyków, muszę o tym powiedzieć, żeby ich nie skrzywdzić. Ogólnie rzecz biorąc ludzie byli dla nas bardzo mili. Jednak w każdym kraju jest tak, że jeśli tysiąc osób wyjdzie na ulicę żeby coś świętować, to 900 jest miłych i serdecznych, a 100 chce robić coś innego. I tak właśnie było. Obok miłych ludzi pojawiali się tacy, którzy uderzali w autokar, wykonywali obsceniczne gesty i tak dalej.

- Czuliśmy się jak w jakimś filmie, w którym autobus przedziera się przez zatłoczone ulice i w końcu zostaje zaatakowany. Tylko czekałem, aż przez okno wleci pierwszy kamień. Na szczęście nie wleciał. Chyba dobrze, że ten mecz z Iranem przegraliśmy - kontynuuje selekcjoner Biało-Czerwonych.

Czytaj także: Artur Szalpuk: Od meczu z Iranem coś ruszyło w naszej grze

Gdy Polacy w końcu dotarli do hotelu, zastali tam zawodników z Iranu, którzy opuścili halę Ghadir Arena dużo później. Siatkarze trenera Igora Kolakovicia nie tylko zdążyli wrócić, ale też odświeżyć się i zjeść kolację. - Jak to się stało? Nie wiem. Sami byliśmy zaskoczeni, gdy ich zobaczyliśmy. Nie chcę jednak niczego sugerować, bo to nieważne, czy dojeżdżasz do hotelu pierwszy, czy ostatni. Ważne jest to, żeby po drodze czuć się bezpiecznie - podkreśla Heynen.

Zdaniem trenera naszych siatkarzy winnymi sobotnich problemów polskiej ekipy są organizatorzy turnieju oraz służby bezpieczeństwa. - Nie zapewnili nam bezpieczeństwa. Ani trochę. Czy złożyliśmy protest? Oczywiście, że tak! W mojej opinii wszelkie granice zostały przekroczone. Nie można tak postępować. Nie można stawiać całego zespołu w sytuacji zagrożenia - grzmi trener mistrzów świata.

Jeśli chodzi o przyjemniejszą część wizyty w Iranie, Heynen zwraca uwagę na kibiców, którzy stworzyli w hali Ghadir Arena świetną atmosferę. - Doping bardzo mi się podobał, nie było wobec nas żadnej wrogości. Po tym, co zobaczyłem w ciągu weekendu mogę powiedzieć, że Urmia to bez dwóch zdań najbardziej siatkarskie miasto, jakie odwiedziłem w całym moim życiu. W czasie różnych uroczystości dostałem dużo prezentów, między innymi dywan i drewniany zegar - wymienia Belg.

Heynen zdradził też, że w czasie meczu z Iranem zakładał się z rozgrywającym irańskiej drużyny Maroufem o wyniki wideoweryfikacji. A tych było mnóstwo, bo sędziowie mylili się na potęgę. Ostatni zakład nasz trener przegrał i musiał postawić Maroufowi kawę, ale zrobił to chętnie. - Mam z tym graczem dory kontakt. W ogóle stosunki pomiędzy siatkarzami Polski i Iranu, pomiędzy wszystkimi czterema drużynami, które grały w Urmii, były bardzo dobre. Ani przez moment nie miałem wrażenia, że jest jakiś problem - podkreśla.

Choć Biało-Czerwoni wygrali w Urmii tylko jeden mecz, od strony sportowej Heynen również uważa turniej w Iranie za udany. - W pierwszym spotkaniu z Rosją po kontuzji Grzegorza Łomacza mieliśmy trochę problemów, żeby zorganizować naszą grę. Z postawy zespołu w kolejnych dwóch meczach jestem już usatysfakcjonowany - mówi.

Komentarze (25)
avatar
docent2
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
wszystko układa się w logiczną całość, Irańczycy dotarli pierwsi...czyli trasa specjalnie została wybrana tak by nasi poczuli zagrożenie. Oczywiście w tłumie było mnóstwo agentów irańskiej służ Czytaj całość
Wiesia K.
18.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Pierwszy raz cieszę się ,że nasi przegrali mecz - gdyby było inaczej to te szyby w autokarze by poleciały , a co byłoby dalej - "strach się bać"..." 
avatar
Kibic18
17.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Hartowane charakterów 
avatar
trol warmiński
17.06.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Panie trenerze , proszę dywan i drewniany zegar umieścić w zeznaniu podatkowym , bo ktoś w odpowiedniej chwili może sobie przypomnieć o tych korzyściach. 
avatar
Trump Trump
17.06.2019
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Ale dzicz.
Dobrze, ze Kubiaka tam nie było.
Emocje jednak już rozładowane i warto zamknąć temat.
ALE z drugiej strony jak śpiewa Kazik
"Mądry głupiemu ustępuje
Ale co, gdy głupi się z tego n
Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.