Dopiero niedawno Zofia Zborowska wyjawiła, jak poznała siatkarza reprezentacji Polski. Spekulowano, że przedstawiła ich sobie Maja Bohosiewicz. Aktorka rozwiała jednak wątpliwości. Andrzej Wrona oraz obie aktorki trafili na ten sam event związany z pojawieniem się nowego sklepu internetowego z odzieżą.
Od tamtej pory kilkakrotnie byli przyłapywani przez paparazzi, między innymi w listopadzie 2018 r., kiedy aktorka wylatywała do Nowego Jorku, a Wrona żegnał swoją wybrankę. Oficjalnie potwierdzili swój związek dopiero 24 grudnia.
Zarówno na koncie siatkarza, jak i aktorki pojawiło się zdjęcie z prośbą o wpłaty na Grupę Interwencyjną "Viva Interwencje". "Jeśli ma już to iść viralem, to niech idzie, ale z takim przesłaniem" - napisał wówczas Wrona.
ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Awans na igrzyska jest, pora na wymarzony medal? "Nikogo się nie boimy. Czujemy się mocni"
Od tamtej pory byli nierozłączni. Zborowska towarzyszyła siatkarzowi podczas dwóch styczniowych gal sportowych, pojawiała się również regularnie na Torwarze na meczach ONICO Warszawa.
Środkowy miał zresztą bardzo udany sezon, nie tylko był najlepszym blokującym w lidze i jednym z najlepszych siatkarzy na swojej pozycji, ale zdobył także srebrny medal w Pluslidze.
Para zaręczyła się 17 maja, czyli w dzień urodzin Zborowskiej. Wiadomo tylko tyle, że siatkarz planował tę wyjątkową chwilę, korzystając z pomocy przyjaciół. Aktorka miała być zaskoczona, ale i bardzo szczęśliwa.
Później razem z przyjaciółmi, m.in. siatkarzem Wojciechem Włodarczykiem i jego żoną, a także z siatkarkami Joanną Wołosz oraz Agatą Sawicką, pojechali na wakacje na Seszele.
Zofia Zborowska jeszcze niedawno na Instagramie mówiła, że nie spieszą się ze zmianą stanu z "narzeczeństwa" na "małżeństwo".
W końcu we wtorkowe popołudnie oboje ogłosili równocześnie na Instagramie, że wzięli ślub. Do ceremonii miało dojść pod Warszawą. Zaproszeni zostali oczywiście najbliżsi pary, rodzina oraz przyjaciele, zarówno sportowcy, jak i celebryci.