Puchar Świata siatkarzy. Polska - Argentyna. Mateusz Bieniek: Dawno tak często nie atakowałem
Reprezentacja Polski siatkarzy odniosła trzecie zwycięstwo w rywalizacji o Puchar Świata. W sobotę Biało-Czerwoni pokonali Argentynę 3:1, a jednym z bohaterów rywalizacji był Mateusz Bieniek, który doskonale współpracował z Fabianem Drzyzgą.
Polscy siatkarze, wygrywając z Argentyną 3:1, zanotowali trzecie zwycięstwo na Pucharze Świata. Emocji w sobotnim starciu jednak nie brakowało, bowiem pierwszy i czwarty set rozstrzygnęły się dopiero po grze na przewagi.
- Taka była taktyka ustalona przed meczem. Wiadomo, że należy patrzeć na to, kto jak się czuje. Trzeba było też wykorzystać to, że środkowi Argentyny nie są zabójczy - przyznał doświadczony rozgrywający.
Przeciwko Albicelestes kolejny doskonały występ zapisał na swoim koncie Wilfredo Leon, który pojawił się na boisku od drugiego seta. Nieco słabiej wypadli tym razem atakujący Maciej Muzaj i Bartosz Kurek. Słabszą dyspozycję wspomnianego duetu udało się jednak zrekompensować środkowym. Mateusz Bieniek i Jakub Kochanowski w sumie zdobyli aż 24 punkty.
Puchar Świata siatkarzy. Polska - Argentyna. Fenomalny mecz Wilfredo Leona i Bartosza Kwolka (oceny)
- Bartkowi trzeba dać czas, bo wraca po ciężkiej kontuzji i nie jest w stu procentach gotowy. Najważniejsze, że robi swoje. Może nie jest jeszcze gotowy, żeby grać z drugiej linii. Co do Macieja Muzaja, to może po prostu miał pecha, żeby skończyć piłki w dogodnych sytuacjach. Potrzebne jest w każdym razie prawe skrzydło, żeby kończyć nie tylko z lewego i krótkiej - przyznał Drzyzga.
Kolejnym rywalem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Włoch. Niedzielne spotkanie, podobnie jak sobotnią potyczkę, zaplanowano na godzinę 5.30 czasu polskiego.