Spotkanie 11. kolejki brazylijskiej ligi siatkówki kobiet pomiędzy Praia Clube a Minas Tenis Clube było niezwykle zacięte. Doszło w nim do tie-breaka, w którym nerwy puściły zawodniczkom drużyny gości.
Serie A. Dobre występy Bednorza i Leona. Czytaj więcej--->>>
Przy stanie 10-4 dla gospodyń, doszło do awantury podczas przerwy w ekipie z Belo Horizonte. Dwie siatkarki, Kasiely Clemente i Caroline Gattaz miały sobie coś do wyjaśnienia i były wobec siebie bardzo agresywne.
Zapewne doszłoby do rękoczynów gdyby nie trenerzy, w tym główny szkoleniowiec Nicola Negro, który uspokajał obie siatkarki. Włoch musiał dosłownie zakrywać im usta dłonią, by te się uspokoiły.
Awantura nie miała jednak dobrego wpływu na postawę zespołu Minas Tenis Clube, który nie zdołał odrobić strat i przegrał piątego seta 9:15.
Zwyciężczynie zajmują drugie miejsce w tabeli brazylijskiej ligi z dorobkiem 29 punktów, ich ostatnie rywalki są tuż za nimi ze stratą dwóch "oczek".
Wystartował proces ws. Stoczni Gdańsk. Czytaj więcej--->>>
ZOBACZ WIDEO Marcelina Zawadzka w Africa Eco Race. Występ Miss Polonii ma szczytny cel