Trudno opisać szał radości, jaki zapanował po finałowym spotkaniu w ekipie Farmutilu Piła. Zawodniczki praktycznie przez cały mecz kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku i zasłużenie zwyciężyły. - Wyszłyśmy na to spotkanie niezwykle skoncentrowane i zmotywowane - powiedziała nam Klaudia Kaczorowska. - Walczyłyśmy o każdą piłkę i byłyśmy nastawione bardzo bojowo. To zadecydowało - tłumaczyła młoda siatkarka.
Przed meczem większość fachowców zapowiadało wyrównany mecz, a do końcowego zwycięstwa typowało raczej Winiary. - To nie było łatwe spotkanie. W dwóch pierwszych setach kaliszanki mocno naciskały, ale to nam się udało wygrać. Jak powiedziałam, wszystko to dzięki naszemu bojowemu nastawieniu - cieszyła się Kaczorowska.
Zaledwie dziewiętnastoletnia siatkarka przyznała, iż wybranie jej najlepszą zagrywającą turnieju było olbrzymim wyróżnieniem. - Strasznie się z tego cieszę, to coś wspaniałego. Jestem bardzo młoda i takie wyróżnienie, to naprawdę coś, co rzadko się zdarza - zakończyła Klaudia Kaczorowska.