Liga Mistrzów: niespodziewane emocje we Friedrichshafen. Grupa Azoty ZAKSA zwycięzcą grupy E
Siatkarze VFB Friedrichshafen dość niespodziewanie musieli się mocno napracować, aby pokonać Vojvodinę Novy Sad. Rozstrzygnięcie po tie-breaku najbardziej ucieszyło mistrzów Polski, którzy zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie E.
Dla kibiców gospodarzy to był prawdziwy rollercoaster, miejscowi po słabej grze wskakiwali bowiem na najwyższe obroty i zmieniali swoje oblicze. Stawka była niebagatelna, wygrany za trzy punkty, zrobiłby krok w kierunku awansu. Faworytem byli Niemcy, którzy w pierwszej rundzie triumfowali w trzech setach. Goście wyciągnęli jednak wnioski, w grudniu urwali punkt Knack Roeselare i to samo uczynili w konfrontacji z podopiecznymi Michaela Warma. Swojej sytuacji nie poprawili znacząco, jednak rywalom skomplikowali walkę o awans, a mistrzom Polski zagwarantowali pierwsze miejsce w grupie już po czterech meczach.
Ojców sukcesu w zespole miejscowych było wielu, jednak na szczególną uwagę zasługuje Nehemiah Mote. Australijczyk imponował w ataku i grze blokiem. Jego skuteczne akcje przeważyły o wygranej niemieckiej ekipy. Współpraca ze środkowymi w wykonaniu Josepha Worsley'a układała się zresztą znakomicie, równie efektownie spisał się bowiem Brendan Schmidt (7/10 w ataku). Jeżeli dodać do tego doskonała grę Antona Lukasa Mennera, mamy receptę gospodarzy na sukces. Austriak nie tylko bowiem doskonale przyjmował, ale skończył 16/19 piłek.
Liga Mistrzów: pod wodzą Gheorghe Cretu mistrz Rosji nie zawodzi. Trzecia wygrana i fotel lidera
Po serbskiej stronie to Filip Kovacević pełnił funkcję lidera. Co prawda jego dyspozycja w przyjęciu nie była najlepsza, jednak w ataku był trudny do zatrzymania. Kroku próbował dotrzymać mu Adrej Rucić, ale to nie wystarczyło do przechylenia szali zwycięstwa na korzyść ekipy gości. Podobnie jak 10 bloków i 7 asów serwisowych. Pod tym względem, nieco lepiej wypadli miejscowi, choć gdyby brać pod uwagę efektywność serwisu, liderem byłby Vuk Todorović.
VfB Friedrichshafen - Vojvodina Nowy Sad 3:2 (23:25, 25:18, 17:25, 25:20, 15:13)
VFB: Worsley, Krisko, Mote, Balean, Malescha, Schmidt, Steuerwald (libero) oraz Menner, Janouch, Gjorgiew, Munthor.
Vojvodina: Kovacevic, Blagojevic, Masulovic, Todorovic, Rudic, Peric, Lakcevic (libero) oraz Bajandic, Bojicic.
Miejsce | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Grupa Azoty ZAKSA | 4 | 4-0 | 12:0 | 12 |
2. | VfB Friedrichshafen | 4 | 2-2 | 6:8 | 5 |
3. | Knack Roeselare | 4 | 2-2 | 6:8 | 5 |
4. | Vojvodina Nowy Sad | 4 | 0-4 | 4:12 | 2 |