Kapitan reprezentacji Serbii chciał zakończyć reprezentacyjną karierę po igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Uznał jednak, iż najlepszą okazją do pożegnania się z kibicami i barwami narodowymi będzie finał Ligi Światowej, który odbędzie się w Belgradzie. Później jednak Nikola Grbić wyznał, że po obejrzeniu pierwszych spotkań światówki zadeklarował pomoc reprezentacji także w eliminacjach do Mistrzostw Świata oraz na Mistrzostwach Europy. Były rozgrywający Itasu Diatec Trentino jest zdania, że Serbia powinna grać na wyżej wymienionych imprezach w najsilniejszym składzie.
Z decyzji Nikoli bardzo zadowolony jest trener Igor Kolaković. - To wielka i wspaniała wiadomość dla nas wszystkich: zespołu, trenerów i wszystkich fanów w Serbii. Wszyscy wiedzą, jakiej klasy zawodnikiem jest Nikola, a przede wszystkim jak wiele on znaczy dla naszej drużyny. Z nim w składzie jesteśmy o wiele pewniejsi - powiedział szkoleniowiec.