Liga japońska: Panasonic Panthers przegrali na koniec sezonu zasadniczego. Michał Kubiak czeka na finałowego rywala

Panasonic Panthers zapewnili sobie pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym tydzień temu, więc wynik meczu z JT Thunders nie miał dla nich dużego znaczenia. Porażka 0:3 była trzecią w sezonie zasadniczym przy 24 zwycięstwach i została poniesiona po ośmiu wygranych z rzędu.

Michał Kubiak zdobył sześć punktów, z których cztery atakiem (4/15, 27 procent skuteczności) i dwa blokiem. Pięć razy wyprowadził piłkę do gry i 14 razy przyjmował. Lider ligi nie grał dobrze, a Kubiak został zmieniony podobnie jak kilku jego kompanów z podstawowego składu.

"Pantery" rozegrają finał mistrzostw Japonii 29 lutego. Tydzień wcześniej poznają przeciwnika. Piąta drużyna sezonu zasadniczego zagra z czwartą, zwycięzca tego meczu zmierzy się z trzecią, a wygrany tego spotkania z drugą. W ten sposób w walce o złote medale pozostaną dwa kluby.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiesporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!

Kluby Polaków otworzyły i zamknęły tabelę. Siatkarze VC Nagano Tridents z Patrykiem Strzeżkiem w składzie mieli jeszcze możliwość opuszczenia ostatniego miejsca przed tym weekendem, ale ponieśli kolejne porażki 0:3 z Nagoyą oraz 1:3 z Suntory Sunbirds. Strzeżek zdobył w obu meczach po 22 punkty.

29. kolejka ligi japońskiej:

Panasonic Panthers - JT Thunders 0:3 (21:25, 19:25, 24:26)

VC Nagano Tridents - Nagoya 0:3 (31:33, 19:25, 18:25)

JTEKT Stings - Osaka Sakai 2:3 (28:26, 17:25, 19:25, 25:20, 12:15)

FC Tokio - Oita Miyoshi 3:2 (25:18, 26:24, 23:25, 20:25, 15:9)

Toray Arrows - Suntory Sunbirds 3:1 (25:17, 25:20, 21:25, 25:22)

30. kolejka ligi japońskiej:

VC Nagano Tridents - Suntory Sunbirds 1:3 (25:20, 18:25, 20:25, 17:25)

Toray Arrows - Nagoya 3:2 (20:25, 26:28, 26:24, 25:23, 15:12)

Osaka Sakai - FC Tokio 3:2 (26:24, 25:11, 19:25, 23:25, 15:13)

JTEKT Stings - Oita Miyoshi 3:0 (25:15, 28:26, 25:18)

Tabela ligi japońskiej:

Czytaj także: Dokonali cudu, bo chcieli bardziej. Jak Kuzbass zdetronizował wielki Zenit Czytaj także: Martyna Grajber: Nie zakończę gry w kadrze i mam nadzieję, że inni nie zrobią tego za mnie