"Paula, przyłóż się do Wesela". Tak zdawała maturę Paulina Damaske, reprezentantka Polski w siatkówce

Trener Jacek Nawrocki dał jej wolne, żeby mogła się uczyć. Koleżanka z kadry "wywróżyła" maturalny temat. Kilka godzin po ostatnim egzaminie brała już udział w treningu reprezentacji. Tak wyglądał egzamin dojrzałości Pauliny Damaske.

Grzegorz Wojnarowski
Grzegorz Wojnarowski
Paulina Damaske Newspix / Sebastian Maciejko / 400mm.pl / Na zdjęciu: Paulina Damaske
- Dzień przed językiem polskim Zuzia Górecka przepowiedziała mi temat egzaminu. Powiedziała: - Paula, przyłóż się, naucz się dobrze "Wesela". No więc siedziałam i kułam tylko to. Ale ja byłam szczęśliwa, jak w poniedziałek otworzyłam arkusz i zobaczyłam właśnie "Wesele" - opowiada nam 19-letnia przyjmująca Grot Budowlanych Łódź. Jedyna tegoroczna maturzystka, która egzamin dojrzałości łączyła ze zgrupowaniem reprezentacji Polski.

Musiała dostać zgodę

Damaske nie jest pierwszą siatkarką, która zdawała maturę w trakcie zgrupowania kadry. Choćby w ubiegłym roku w takiej sytuacji były wspomniane Górecka oraz Stysiak, a także Weronika Centka. Jednak wtedy nikt nie wiedział jeszcze, co to jest COVID-19. Młode siatkarki mogły swobodnie poruszać się po terenie Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku. Teraz ze względu na pandemię koronawirusa, zarówno zgrupowanie reprezentacji, jak i egzamin maturalny w Szkole Mistrzostwa Sportowego Szczyrk, wiązały się z szeregiem procedur bezpieczeństwa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejsięwsporcie: co za przyjęcie piłki przez młodego Ukraińca! Nagranie podbija internet

- Z trenerem musieliśmy się upewnić, że dostanę zgodę na opuszczenie zgrupowania na czas egzaminów. Gdyby mi na to nie pozwolono, musiałabym zrezygnować z pierwszej części obozu. Na szczęście otrzymałam taką zgodę. Po zrobieniu testu na koronawirusa mogłam uczestniczyć zarówno w zajęciach z reprezentacją, jak i w maturach - wyjaśnia 19-letnia siatkarka.

Trener dał wolne, koleżanki rady

Ze względu na egzaminy, poza typowo sportowym bagażem Damaske zabrała ze sobą do Szczyrku dużo książek. Od czwartku, gdy zaczęło się zgrupowanie kadry, uczyła się po kilka godzin dziennie. W niedzielę dostała od trenera Nawrockiego wolne i poświęciła ten dzień w całości na powtarzanie języka polskiego. Potem aż do środy to do niej należała decyzja, czy bierze udział w zajęciach z zespołem, czy siedzi w pokoju i się uczy.

W tym pełnym stresu czasie Damaske wspierały też starsze koleżanki z reprezentacji. Górecka "wywróżyła" temat egzaminu z polskiego, Stysiak miała w pamięci, jak przed rokiem o mało nie zaspała na swoją maturę i kazała Paulinie nastawić dwa budziki. - Na wszelki wypadek poprosiłam też mamę, żeby zadzwoniła do mnie o 7 rano i upewniła się, że nie śpię - śmieje się młoda przyjmująca.

Paulina Damaske przed jednym z egzaminów maturalnych (fot. Polska Siatkówka) Paulina Damaske przed jednym z egzaminów maturalnych (fot. Polska Siatkówka)
Cztery maturzystki

Damaske zdawała egzamin dojrzałości razem z koleżankami ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku. Wszystko odbywało się na terenie Centralnego Ośrodka Sportu. Każdego dnia rano młoda siatkarka musiała przejść z hotelu, w którym mieszka teraz kadra Jacka Nawrockiego, na teren szkoły.

- Było nas tylko cztery, bo jesteśmy rocznikiem uzupełniającym. Mimo to zachowano wszystkie procedury bezpieczeństwa. Wchodziłyśmy na egzamin w maseczkach, losowałyśmy numerki. Zgodnie z zaleceniami okna były otwarte, żeby pomieszczenie cały czas się wietrzyło. Pogoda była brzydka, cały czas padało, więc nauczycielki upewniały się, czy nie jest nam zimno. Z kolei po egzaminach musiałyśmy z koleżankami ograniczać bezpośredni kontakt - relacjonuje Damaske.

Przepowiednia się spełniła

Z pierwszego egzaminu, języka polskiego, utalentowana siatkarka jest zadowolona. - Na początku ze stresu zapomniałam o wszystkim, czego się nauczyłam. Na szczęście z czasem nerwy ustąpiły. Trzeba było napisać o elementach fantastycznych w utworze literackim i odwołać się do fragmentu "Wesela", w którym Poecie ukazuje się Rycerz. To "Wesele" było mi chyba przeznaczone, bo nie dość, że Zuza mi je przepowiedziała, to jeszcze pierwszej nocy w Szczyrku śniły mi się Zjawy z tego utworu - żartuje Damaske.

W swojej pracy poza odwołaniem się do wskazanego fragmentu napisałam też o całej twórczości Stanisława Wyspiańskiego, powołała się na Wielką Improwizację z "Dziadów", na bajki Ignacego Krasickiego i Juliana Tuwima oraz na "Małego Księcia". - Myślę, że wynik będzie dobry - podkreśla z optymizmem w głosie.

Siedziała do końca

Kolejne dni to egzaminy z matematyki oraz angielskiego. Matematyka nie poszła jej tak, jak by tego chciała, ale najważniejsze, że będzie zdana. Tak jak angielski - na tym egzaminie młoda siatkarka wyjątkowo skrupulatnie sprawdzała, czy wszystko wypełniła, ponieważ dwa tygodnie wcześniej miała sen, w którym wyszła z sali po uzupełnieniu tylko dwóch z pięciu stron arkusza i musiała zdawać raz jeszcze.

Przed Damaske jeszcze jeden egzamin - geografię będzie zdawać 19 czerwca. Do tego czasu młoda przyjmująca może się skupiać na pracy z kadrą. Już kilka godzin po maturze z angielskiego brała udział w treningu pod okiem Jacka Nawrockiego. - Trener był dla mnie bardzo wyrozumiały. Dał czas na naukę, życzył powodzenia, dopytywał jak mi poszło. Nieoficjalnie wiem, że poszło dobrze i wszystko zdałam, ale na oficjalne wyniki muszę poczekać aż do 11 sierpnia - tłumaczy siatkarka-maturzystka.

Siostra jest jej wzorem

Po zdaniu matury Paulina zamierza się skupić na swojej sportowej karierze. Siatkówka ma w jej rodzinie silne tradycje. Mama przez pewien czas grała w Gdyni na pozycji środkowej, starsza o pięć lat siostra Magdalena jest przyjmującą i występuje w Legionovii Legionowo. - Magda jest moją inspiracją i idolką - podkreśla młodsza z sióstr Damaske. Jej wzorem jest także kapitan męskiej kadry Polski Michał Kubiak. - Lubię oglądać jego mecze, obserwować, jak zachowuje się w ataku w trudnych chwilach - przyznaje.

W Biało-Czerwonych barwach Damaske może zadebiutować już 30 czerwca, gdy Polki zagrają w Wałbrzychu towarzyski mecz z Czeszkami. - Nie wiem jeszcze, czy w nim wystąpię, bo 1 lipca zaczynają się finały mistrzostw Polski juniorek, które muszę dokończyć z Energą Kalisz. Ale może w Wałbrzychu też się pojawię - kończy tegoroczna maturzystka.

Teraz sportowa matura

Sama o sobie mówi, że nie jest prymuską, że lepiej czuje się w sporcie niż w nauce.  Sportowym egzaminem dojrzałości będzie dla niej cały sezon 2020/2021. Pierwszy rok w seniorskiej siatkówce bardzo uzdolniona zawodniczka rozegra w barwach Grot Budowlanych Łódź.

Nie ma wątpliwości, że występy w Tauron Lidze to siatkarska matura na poziomie rozszerzonym. Oby wynik Damaske na tym egzaminie był jak najbliższy 100 procent.

Czytaj także:
Oficjalnie: Potwierdzono dwa mecze towarzyskie reprezentacji Polski
Reprezentacja Polski kobiet zagra z Czechami

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×