Koronawirus. PlusLiga może być jak NBA. Skoszarowana w jednym lub dwóch miejscach
Koronawirus nie odpuszcza. Dotarł również do polskich klubów siatkarskich. PlusLiga przygotowuje protokół medyczny, żeby móc przeprowadzić rozgrywki w czasie pandemii. Najbardziej radykalny scenariusz zakłada "skoszarowanie" siatkarzy jak w NBA.
Przez kilka miesięcy polski sport zespołowy bronił się przed koronawirusem. Gdy jednak w naszym kraju nastąpił wzrost liczby zakażeń COVID-19, wirus dotarł również do drużyn w siatkówce, piłce nożnej czy hokeju. W PlusLidze wykryto zakażenia na razie w dwóch klubach: Treflu Gdańsk i Warcie Zawiercie.
Pandemia szybko jednak nie ustąpi, więc trzeba być przygotowanym, że w siatkarskich klubach - gdzie zawodnicy mają bliski kontakt ze sobą - mogą pojawić się kolejne zakażenia. Szefowie PlusLigi, razem z lekarzami Jarosławem Krzywańskim i Ernestem Kucharem, przygotowują projekt ochrony rozgrywek przed koronawirusem - czytamy w "Fakcie".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: płynęła ze... szklanką na głowie. Nieprawdopodobny wyczyn Katie Ledecky!Na razie jednak żadnych oficjalnych decyzji nie podjęto. Mają one zostać najpierw przedstawione klubom i telewizji Polsat.
Czytaj także:
Trefl Gdańsk z wynikami kolejnych testów. Pojawiło się światełko w tunelu
Sezon PlusLigi nie zostanie rozegrany do końca? Siatkarze nie mogą na to patrzeć, mają długoterminowe cele