To niewiarygodne uczucie - komentarze po finałowym meczu Ligi Światowej Serbii z Brazylią

Tak jak wszyscy sobie tego życzyli, finał dwudziestej edycji Ligi Światowej na długo pozostanie w pamięci kibiców volleya. Po niezwykle emocjonującym, pięciosetowym pojedynku, Brazylijczycy mogą świętować triumf nad serbską ekipą. Canarinhos zapisali tym samym na swoim koncie ósme zwycięstwo w historii rozgrywek "Światówki", zrównując się zdobyczą złotych krążków z Włochami. - To niewiarygodne uczucie - powiedział po finałowej batalii szczęśliwy przyjmujący teamu Bernardo Rezende, Giba.

Paulina Reczkowska
Paulina Reczkowska

Igor Kolaković (trener reprezentacji Serbii): Po pierwsze, gratuluję zwycięstwa reprezentacji Brazylii. Jesteśmy bardzo smutni, że nie zdołaliśmy wygrać przed tą liczną publicznością i nie przynieśliśmy radości naszemu krajowi. Podczas piątej partii wydawało się, że mogliśmy wygrać to spotkanie, ale Canarinhos zagrali jeszcze lepiej od nas i obronili wiele trudnych piłek. Myślę, że powinniśmy zapomnieć o tej porażce i wyciągnąć z niej odpowiednią lekcję. Teraz powinniśmy myśleć o zbliżających się kolejnych potyczkach.

Bernardo Rezende (trener reprezentacji Brazylii): Mogę wyobrazić sobie jak trudny jest to czas dla szkoleniowca oraz siatkarzy Serbii. Dobrze dla nas, że możemy cieszyć się tutaj ze zwycięstwa, rok temu nie zagraliśmy tak dobrze w Final Six w Brazylii. Myślę, że obecny skład wciąż popełnia jeszcze mnóstwo błędów. Mam nadzieję, że wyciągną należyte wnioski z tego turnieju i staną się lepsi w przyszłości.

Nikola Grbić (kapitan reprezentacji Serbii): Trudno powiedzieć coś o spotkaniu takim jak to, trudno znaleźć odpowiednie słowa. Zabrakło nam trzech punktów do zwycięstwa... To było świetne widowisko przed ponad 22-tysięczną publicznością. Chcę złożyć gratulacje Brazylii za ciągłość ich gry - nawet gdy przegrywali w tie-breaku, potrafili wrócić z powodzeniem do pojedynku. Co do meczu, był niezwykle interesujący, bogaty w wiele zwrotów akcji. Przykro mi, że nie osiągnęliśmy zamierzonego celu i zajęliśmy, już po raz czwarty, drugie miejsce.

Giba (kapitan reprezentacji Brazylii): Zgadzam się z Nikolą. Trudno znaleźć słowa opisujące ten pojedynek. Cieszę się bardzo z triumfu - to niewiarygodne uczucie grać w finale przed tyloma kibicami. Ten triumf jest bardzo ważny dla nowej generacji. Chcemy radować się tym zwycięstwem, ale będziemy gotowi na następne konfrontacje.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×