Wydawało się, że sytuacja w grupie E jest prosta. Indie i Belgia miały szansę zapewnić sobie udział w półfinałach, wygrywając swoje środowe mecze. Po niepowodzeniach wszystkie ekipy mają równe szanse na awans. Warunek jest prosty - trzeba zwyciężyć w czwartkowym starciu. Z kolei wszystko jasne jest w sąsiedniej stawce, walczącej o strefę medalową. Najlepsi okazali się Brazylijczycy oraz Kubańczycy, którzy na zakończenie zagrają ze sobą o lepsze rozstawienie w półfinale. O honor i wyższą pozycję przed walką o miejsca 5-8 zmierzą się Irańczycy i Amerykanie.
W "polskiej" grupie główne rozstrzygnięcia są już znane. O miejsca 9-12 zagrają Polacy i Francuzi, natomiast w strefie 13-16 grać będą Białorusini i Egipcjanie. Dwie czwartkowe pary stworzą kolejno przegrani i zwycięzcy, a stawką będzie lepsze rozstawienie przed kolejną fazą. Natomiast w grupie H pewni awansu są Chińczycy, którzy zagrają jeszcze z outsiderami z Tunezji, a o drugą lokatę zmierzą się zawodnicy z Grecji i Kanady.
Terminarz szóstego dnia mistrzostw świata juniorów:
Grupa E:
Argentyna - Rosja 10.30*
Indie - Belgia 14.30
Grupa F:
Iran - USA 8.30
Brazylia - Kuba 12.30
Grupa G:
Egipt - Białoruś 8.30
Polska - Francja 12.30
Grupa H:
Kanada - Grecja 10.30
Chiny - Tunezja 14.30
* godziny czasu polskiego