Znów blask złota bije od Canarinhos - podsumowanie mistrzostw świata juniorów

Paulina Reczkowska 10 Sierpnia 2009, 10:30

Pierwsza faza MŚJ: Tie-breaki bez happy endu

Jeszcze przed inauguracją mistrzowskich potyczek kibice siatkarzy Stanisława Gościniaka byli w pełni świadomi stopnia trudności grupy, w której musieli mierzyć się w pierwszej rundzie mistrzostw świata Polacy. Brazylijczycy to w końcu najbardziej utytułowana drużyna imprezy tej rangi, dodatkowo broniąca tytułu wywalczonego dwa lata temu w Casablance. Rosjanie, kolejni rywale biało-czerwonych w grupie D, również wielokrotnie plasowali się na podium. Listę przeciwników zamykała nieco anonimowa Kanada, która z czysto teoretycznych przypuszczeń, w głównej mierze opartych między innymi na ich ostatnich niezbyt wybitnych osiągnięciach, miała okazać się najsłabszym ogniwem. Często jednak pierwsze mecze cyklicznych imprez okraszone są niezbyt przewidywalnymi rezultatami, o czym i polska ekipa przekonała się na własnej skórze, przegrywając swój inauguracyjny pojedynek z wspomnianymi Kanadyjczykami 2:3. Owe niepowodzenie pociągnęło za sobą kolejne dwie przegrane batalie z Rosją oraz Canarinhos i o wprost proporcjonalnym wyniku co do ambicji można było szybko zapomnieć...

Polacy podczas tych mistrzostw ani na chwilę nie mogli nawet pomyśleć o boju o najwyższe lokaty, w odróżnieniu od Francuzów i Białorusinów, którzy podczas pierwszej fazy imprezy odnotowali dwie wygrane, a i tak nie dały im one przepustek do walki o miejsca 1-8. Szczególnie w przypadku "Trójkolorowych", ich absencja odbiła się szerokim echem, bowiem francuscy siatkarze stanowili zawsze niewątpliwie niezwykle silną drużynę, o czym mogli się kilka razy przekonać biało-czerwoni, grając z nimi jeszcze jako kadeci podczas ME i MŚ. Bezkonkurencyjne natomiast okazały się reprezentacje Iranu oraz Brazylii, które bez porażki wkroczyły w kolejną część rozgrywek i udowodniły, iż hierarchia z 2007 roku nie była zbiegiem żadnych przypadków (Brazylia była wtedy pierwsza, Iran zdobył brązowy medal).

Wyniki grupy A:

USA - Białoruś 3:1 (32:30, 21:25, 25:18, 30:28)
Tunezja - Indie 0:3 (11:25, 15:25, 13:25)
Tunezja - USA 1:3 (25:21, 19:25, 15:25, 21:25)
Indie - Białoruś 2:3 (21:25, 25:22, 23:25, 25:20, 11:15)
Białoruś - Tunezja 3:1 (24:26, 26:24, 25:17, 25:17)
Indie - USA 3:0 (25:23, 25:21, 25:18)

Wyniki grupy B: Iran - Belgia 3:0 (25:20, 27:25, 25:17) Chiny - Egipt 3:0 (25:16, 25:20, 25:17) Belgia - Egipt 3:0 (25:12, 32:30, 25:21) Iran - Chiny 3:1 (25:15, 22:25, 25:15, 25:13) Chiny - Belgia 0:3 (17:25, 22:25, 22:25) Egipt - Iran 1:3 (9:25, 25:19, 21:25, 20:25)

Wyniki grupy C: Kuba - Argentyna 0:3 (20:25, 29:31, 16:25) Grecja - Francja 0:3 (18:25, 20:25, 24:26) Francja - Argentyna 3:2 (19:25, 25:23, 20:25, 25:23, 15:11) Grecja - Kuba 0:3 (17:25, 20:25, 16:25) Kuba - Francja 3:2 (23:25, 25:22, 25:16, 22:25, 15:13) Argentyna - Grecja 3:1 (20:25, 25:22, 25:16, 25:17) Tabela grupy C

Wyniki grupy D: Polska - Kanada 2:3 (25:19, 21:25, 25:15, 20:25, 11:15) Rosja - Brazylia 1:3 (28:30, 16:25, 25:23, 19:25) Brazylia - Kanada 3:0 (25:21, 25:22, 25:13) Rosja - Polska 3:2 (32:30, 21:25, 16:25, 25:22, 15:10) Kanada - Rosja 1:3 (30:32, 16:25, 25:17, 22:25) Polska - Brazylia 0:3 (18:25, 23:25, 18:25) Tabela grupy D

Druga faza MŚJ: Odrodzenie polskiej reprezentacji Choć biało-czerwoni mieli aspiracje do tego, by bić się o nieco wyższe lokaty, musieli zmobilizować się i podjąć "wyzwanie" walki o dziewiąte miejsce. Po serii trzech przegranych spotkań w pierwszej fazie, Polacy, po ponownym podziale na grupy według osiągniętych do tej pory wyników, trafili na reprezentacje Białorusi, Egiptu oraz Francji. Siatkarze Stanisława Gościniaka nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem pierwszych dwóch wspomnianych teamów, gwarantując sobie szybko awans do rywalizacji o pozycje 9-12. Starcie z Francuzami, którzy również odnotowali dwie wiktorie, nie miało zatem żadnego podłoża czysto sportowego, a raczej okrzyknięte zostało znakomitą wręcz okazją do rewanżu za pamiętny finał mistrzostw Europy kadetów, kiedy to polscy juniorzy polegli z "Trójkolorowymi" po zaciętym tie-breaku i musieli zadowolić się srebrnym medalem, a w konsekwencji podbudowaniem nadszarpniętej porażkami z "mocarstwami" w pierwszej rundzie psychiki. Biało-czerwoni zdołali przechylić w ów pojedynku szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Jak się później okazało, nie było to ostatnie na tych mistrzostwach spotkanie naszej drużyny z reprezentacją Francji. Do stawki zespołów walczących o dziewiątą lokatę dołączyli także reprezentanci Chin oraz Kanady, przeważając w grupie H nad Grecją oraz Tunezją. Kiedy to polscy kibice z uwagą przyglądali się rywalizacji Polaków o nieco mało satysfakcjonujące lokaty, na górze stawki w grupach E i F toczyła się zażarta walka o najwyższe cele. Szczególnie rywalizacja Argentyńczyków, Rosjan, Belgów oraz gospodarzy dostarczała fanatykom siatkówki szeroki wachlarz emocji, a górą ostatecznie okazały się drużyny Indii oraz Argentyny, dosyć niespodziewanie eliminując z batalii o medalowe miejsca reprezentację "Sbornej". Grę w półfinale zagwarantowali sobie także Brazylijczycy i Kubańczycy, bez większych problemów pokonując Iran oraz USA. Wyniki grupy E: Belgia - Argentyna 3:2 (22:25, 25:21, 28:26, 12:25, 15:9) Indie - Rosja 3:2 (25:22, 26:28, 33:31, 22:25, 15:11) Belgia - Rosja 0:3 (21:25, 13:25, 17:25) Indie - Argentyna 0:3 (14:25, 21:25, 17:25) Argentyna - Rosja 3:0 (25:19, 25:23, 25:18) Indie - Belgia 3:2 (18:25, 25:19, 25:16, 22:25, 15:11) Tabela grupy E

Wyniki grupy F: USA - Brazylia 1:3 (21:25, 23:25, 25:22, 17:25) Iran - Kuba 0:3 (18:25, 23:25, 22:25) USA - Kuba 0:3 (23:25, 23:25, 23:25) Iran - Brazylia 0:3 (20:25, 22:25, 18:25) Iran - USA 3:2 (23:25, 25:21, 25:18, 20:25, 15:10) Brazylia - Kuba 3:0 (25:22, 25:14, 25:22)

Wyniki grupy G: Egipt - Francja 1:3 (23:25, 19:25, 25:18, 19:25) Białoruś - Polska 0:3 (19:25, 23:25, 20:25) Białoruś - Francja 0:3 (20:25, 18:25, 23:25) Polska - Egipt 3:1 (25:22, 25:21, 23:25, 25:21) Egipt - Białoruś 1:3 (25:15, 19:25, 24:26, 17:25) Polska - Francja 3:2 (26:24, 19:25, 16:25, 25:20, 15:12) Tabela grupy G

Wyniki grupy H: Tunezja - Kanada 1:3 (25:20, 20:25, 18:25, 23:25) Chiny - Grecja 3:2 (25:22, 23:25, 24:26, 25:12, 15:13) Tunezja - Grecja 2:3 (25:15, 23:25, 21:25, 25:22, 13:15) Chiny - Kanada 3:2 (25:18, 20:25, 23:25, 25:17, 15:12) Kanada - Grecja 3:1 (26:24, 18:25, 25:22, 25:18) Chiny - Tunezja 3:0 (25:15, 25:18, 25:22) Tabela grupy H

Ostateczne rozstrzygnięcia: Znajomi rywale i łatwe zwycięstwa Dzięki zajęciu pierwszej lokaty w grupie G, kolejnym przeciwnikiem biało-czerwonych okazali się pamiętni Kanadyjczycy, z którymi ekipa Stanisława Gościniaka poległa podczas swojego pierwszego meczu na tych mistrzostwach. Chłopcy byli więc szczególnie żądni rewanżu i uporali się z rywalem w trzech partiach, nie dając mu jakichkolwiek nadziei na zwycięstwo. Podobnie było także w ich kolejnej, już ostatniej potyczce z "Trójkolorowymi" - zespołem, który musiał przełknąć gorycz porażki w drugim etapie w starciu z polską ekipą. Podobnie było także w batalii o dziewiąte miejsce, kiedy to obronną ręką wyszli z niej biało-czerwoni. Owo lokata z pewnością do zadowalających nie należy, bowiem Polacy stawiani byli w roli potencjalnych kandydatów do walki o medale. Co zawiodło w naszej drużynie? Zbyt pochopne zmiany trenera, za silni rywale w pierwszej fazie, stres inauguracyjnego meczu, a może tajemnicze zatrucie, wieszczone przez Mirosława Przedpełskiego, miało wpływ na taki rozwój wypadków? Bez względu na przyczynę, o której dowiemy się być może po przyjeździe siatkarzy do Polski, uczucie zmarnowanej szansy i kropla rozczarowania pozostanie w kibicach przez długi okres czasu. Miłośnicy finezyjnej siatkówki prezentowanej przez Canarinhos natomiast mogą mieć ponowne powody do dumy - nie dość, że "starsza wersja" drużyny sięgnęła podczas tegorocznej Ligi Światowej po medale z najcenniejszego kruszcu, to i ich młodzi następcy okazali się w Indiach drużyną bezsprzecznie najlepszą, tak jak to miało miejsce i dwa lata temu. Ostatnia batalia była widowiskiem godnym finału MŚ i zakończyła się dopiero po tie-breaku, w którym ostatecznie polegli Kubańczycy. Spotkanie o brązowy medal było już jednostronnym pojedynkiem, które toczyło się pod dyktando znakomicie dysponowanych Argentyńczyków. Gospodarze imprezy musieli więc zadowolić się jedynie, tak nie lubianą przez sportowców, czwartą lokatą, która i tak była dla nich największym sukcesem w historii startów. "Czerwoną latarnią" mistrzostw okazali się słabi Grecy, którzy w ostatnim meczu przegrali z reprezentacją Białorusi. Rezultaty decydujących spotkań o poszczególne miejsca: Mecz o 15. miejsce: Grecja - Białoruś 0:3 (23:25, 16:25, 22:25) Mecz o 13. miejsce: Egipt - Tunezja 3:2 (25:16, 20:25, 23:25, 25:20, 15:13) Mecz o 11. miejsce: Chiny - Kanada 3:2 (21:25, 18:25, 26:24, 25:22, 15:8) Mecz o 9. miejsce: Francja - Polska 0:3 (14:25, 23:25, 17:25) Mecz o 7. miejsce: Iran - USA 3:1 (22:25, 25:17, 25:12, 25:18) Mecz o 5. miejsce: Belgia - Rosja 1:3 (25:23, 18:25, 28:25, 15:25) Mecz o 3. miejsce: Indie - Argentyna 0:3 (19:25, 16:25, 22:25) Finał: Brazylia - Kuba 3:2 (30:28, 21:25, 25:22, 23:25, 15:8) Klasyfikacja końcowa Mistrzostw Świata Juniorów 2009 w Indiach: 1. Brazylia 2. Kuba 3. Argentyna 4. Indie 5. Rosja 6. Belgia 7. Iran 8. USA 9. Polska 10. Francja 11. Chiny 12. Kanada 13. Egipt 14. Tunezja 15. Białoruś 16. Grecja