Biksadská nia zagra na ME i być może przeciwko Aluprofowi

Już we wrześniu bieżącego roku w Polsce rozpoczną się mistrzostwa Europy siatkówki kobiet. W kadrze Słowacji na tej imprezie zabraknie Petroneli Biksadskiej. Być może nie zagra ona też w grudniowym meczu Ligi Mistrzyń przeciwko Aluprofowi Bielsko-Biała.

W tym artykule dowiesz się o:

Działacze VK Prostějov mają nie lada problem. Z poważnymi kłopotami zdrowotnymi zmaga się Petronela Biksadská, która miała odgrywać istotną rolę w zespole. Do niemal końca listopada będzie ona przechodzić rekonwalescencję po zabiegu, a potem będzie pracowała nad formą.

- Jest to nieprzyjemna sprawa. Petronela miała się zaliczać do naszych filarów. Musimy szukać innej przyjmującej - ujawnił menedżer sportowy VK Prostějov, Peter Goga.

- Biksadską czeka niestety operacja ramienia, a po niej przynajmniej trzymiesięczna rekonwalescencja. Tym sposobem wypada ona z kadry na mistrzostwa Europy w Polsce - powiedział Miroslav Čada, który jest trenerem VK Prostějov i jednocześnie selekcjonerem Słowacji.

- Petronela miała problemy z ramieniem już po powrocie z Turcji (występowała tam w DYO Karşıyaka İzmir - przyp. red. W.Ś.) i z tego powodu nie mogła ona zagrać w ostatnim spotkaniu kwalifikacji do MŚ. Wierzyliśmy, iż będzie ze wszystkim dobrze, niestety rzeczywistość okazała się inna. Jest to dla nas duża strata. Operację przejdzie ona 24 sierpnia w Brnie - dodał szkoleniowiec.

- Już sobie popłakiwałam, przeżywam to jako sportowiec. Jest to moja pierwsza kontuzja. Nigdy przedtem z powodu urazu nie musiałam pauzować. Idze wszak o chroniczne kłopoty [...]. Nie przypuszczałam, że to taka poważna sprawa. Po kwalifikacjach próbowałam coś z tym zrobić. Chodziłam po lekarzach, lecz okazało się, iż operacja jest nieunikniona - stwierdziła siatkarka czeskiego klubu.

Komentarze (0)