Zapowiedź spotkania Stelmet Zielona Góra - Joker Piła

Kolejny krok w stronę pierwszej ligi w ten weekend wykonają siatkarze Stelmetu Zielona Góra i Jokera Rodło Piła. Po dwóch tygodniach względnego odpoczynku zawodnicy wracają do walki. Najbliższe dwa spotkania odbędą się w Zielonej Górze w sobotę i niedzielę. Na razie w starciach obu ekip jest remis 1:1.

Co ciekawe ani Jokera ani Stelmet nie potrafił pokonać rywala na własnym parkiecie. Oba teamy przeszły błyskawicznie przez pierwszą rundę i straciły w trzech spotkaniach zaledwie po dwa sety. Gospodarze już przed sezonem sygnalizowali wysoką dyspozycję. Wygrali silnie obsadzony turniej o Puchar prezesa Jokera, w którym występował m.in. pierwszoligowy KS Poznań.

Oba zespoły prezentują bardzo zbliżony poziom sportowy. W rundzie zasadniczej przegrały po trzy spotkania. Jednak gospodarze dwóch pierwszych spotkań nie rozegrali tyle tie-breaków, co ich rywale i dzięki temu uplasowali się na wyższej pozycji. Lecz te pięciosetówki rozegrane przez pilan dodały im ogromnej wiary we własne umiejętności, bo podopieczni Krzysztofa Wójcika nie przegrali ani razu tie-breaka.

Droga do drugiej rundy:

AZS Stelmet Zielona Góra - Orion Sulechów 3:0 (25:18, 25:18, 25:23)

AZS Stelmet Zielona Góra - Orion Sulechów 3:1 (19:25, 25:18, 25:21, 29:27)

Orion Sulechów - AZS Stelmet Zielona Góra 1:3 (17:25, 25:18, 17:25, 22:25)

Joker Piła - Olimpia Sulęcin 3:1 (19:25, 25:16, 25:19, 25:19)

Joker Piła - Olimpia Sulęcin 3:1 (25:16, 22:25, 25:18, 27:25)

Olimpia Sulęcin - Joker Piła 0:3 (24:26, 27:29, 23:25)

Spotkania pomiędzy Jokerem, a Steletem w rundzie zasadniczej:

Joker Piła - AZS Stelmet Zielona Góra 1:3 (35:33, 23:25, 16:25, 10:25)

AZS Stelmet Zielona Góra - Joker Piła 2:3 (17:25, 25:19, 25:18, 17:25, 11:25)

W tym spotkaniu każdy punkt będzie niezmiernie cenny. Do tego pojedynku siatkarze obu ekip przygotowywali się już na pewno od początku fazy play-off, ale najpierw musieli pokonać niżej notowanych rywali. Każdy z weekendowych meczów będzie tworzył osobną historię. W nieco lepszej sytuacji będą siatkarze z Zielonej Góry, bo trener Tomasz Paluch będzie dysponował szerszą ławką rezerwowych. Do składu powrócił Adrian Milczarek, który miał skręconą kostkę. Nieco gorzej wygląda sytuacja w Jokerze Piła. Goście przyjadą w dziesięcioosobowym składzie. Bo kontuzjowanego Marcina Iglewskiego dołączył Paweł Kordylas. Przyjmujący skręcił kostkę.

- Jesteśmy bardzo podbudowani pierwszą rundą, a do tego mamy w pamięci wygrany mecz na ich terenie z drugiej rundy. Jedziemy pełni optymizmu i nadziejami na wygrane dwa spotkania. Cały tydzień przygotowaliśmy tylko i wyłącznie pod zespół z Zielonej Góry. Mamy ich dobrze rozpisanych. Myślę, że jak zagramy dobrze taktycznie to wszystko w naszych rękach. Zrobimy wszytko, a żeby wygrać tam dwa spotkania - powiedział libero Jokera Piła Dariusz Krajewski

- Przeszliśmy w trzech meczach Olimpię Sulęcin i myślę, że stała się zadość, bo Zielona Góra skończyła rundę zasadniczą na pierwszym miejscu, a my na drugim. Teraz zagramy razem w finale. Myślę, że to są dwie drużyny wyrównane. Tak samo Stelmet może wgrać jak i my, ale jedziemy tam po zwycięstwo i to nie jedno a dwa. Stać nas na to. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu. Wszystko zależy od zawodników. Rozstrzygniemy to na boisku. Mam nadzieję, że skończy się to pozytywnie dla nas. W tym tygodniu po pierwszej rundzie trenowaliśmy spokojnie i robiliśmy swoje na siłowni. Te dwa tygodnie czasami mogą wybić z rytmu. Myślę, że oni również woleliby grać tydzień po tygodniu. Zawsze trzeba zrobić mikro-cykl. Postawiliśmy trochę na siłę i inne elementy, ale wszystko idzie ku dobremu. Jest nas dziesięciu. Wypadł Paweł Kordylas, bo skręcił nogę. Jestem, dobrej myśli. Oba zespoły znają się dobrze. My wiemy co oni zagrają i odwrotnie. Wszystko będzie zależało od zagrywki i przyjęcia. Dużą rolę odegrają również zimne głowy w końcówkach - powiedział Krzysztof Wójcik trener Jokera Piła.

Spotkania zostały zaplanowane na sobotę i niedzielę o godzinie 14.30 i 12.00. Oba pojedynki obędą się w hali Uniwersytetu Zielonogórskiego przy ulicy profesora Szafrana.

Komentarze (0)