Pewne zwycięstwo zespołu Magdaleny Stysiak. Awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń wciąż niewiadomą

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Vero Volley Monza
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Vero Volley Monza

Zespół Magdaleny Stysiak - Vero Volley Monza odniósł pewne zwycięstwo w meczu z fińskim LP Salo. Drużyna z Włoch musi czekać na rozstrzygnięcia innych spotkań, żeby dowiedzieć się, czy uzyska awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń.

Losy zwycięstwa grupy B Ligi Mistrzyń rozstrzygnęło starcie w poprzedniej kolejce, w której VakifBank Stambuł pokonał Vero Volley Monzę 3:1 i zapewnił sobie awans do ćwierćfinału.

Zespół Magdaleny Stysiak na zakończenie fazy grupowej potrzebował zwycięstwa, aby liczyć się w walce o awans do kolejnej rundy z klasyfikacji drużyn z drugich miejsc. Spotkanie pomiędzy liderem grupy B a outsiderem - francuskim ASPTT Miluza nie miało już żadnej wagi.

Mimo, że dla Vero Volley Monzy najlepszym rezultatem byłoby zamknięcie spotkania w trzech setach, na boisku nawet przez chwilę nie pojawiła się Stysiak. Raczej nie był to wynik kontuzji, bowiem jej koleżanka przed meczem w mediach społecznościowych opublikowała wspólne zdjęcie z treningu. Trudno też przypuszczać, że chodziło o jej formę, bowiem w meczu z VakifBankiem Stambuł była liderką swojego zespołu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliście

Początek spotkania należał do gospodyń, jednak już w połowie na tablicy świetlnej widniał remis. Oba zespoły od tego momentu prowadziły wyrównaną batalię, w której zimną krew na koniec premierowej odsłony zachowała drużyna z Włoch.

W kolejnej partii Vero Volley Monza rządziła i dzieliła na parkiecie. Set zakończył się szybko, bowiem rywalki zdobyły jedynie trzynaście punktów.

Obraz gry zmienił się w trzeciej odsłonie, która była bardzo wyrównana. Ponownie lepiej końcówkę seta rozegrały zawodniczki zespołu z Włoch, które wykorzystały pierwszą piłkę meczową i zakończyły spotkanie.

Vero Volley Monza zrobiła to, co do niej należało. O tym, czy zespół Stysiak znajdzie się w ćwierćfinale, zadecydują rozstrzygnięcia w innych grupach. Jednym z rywali włoskiej drużyny w walce o awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzyń jest Grupa Azoty Chemik Police.

LP Salo - Vero Volley Monza 0:3 (21:25, 13:25, 23:25)

Emocji w drugim spotkaniu grupy B Ligi Mistrzyń nie było. VakifBank Stambuł miał już zapewniony awans do ćwierćfinału, a ASPTT Miluza nie walczyło o nic. Gospodynie bez większych problemów rozprawiły się z rywalkami w trzech setach i zakończyły zmagania w pierwszym etapie z kompletem punktów.

VakifBank Stambuł - ASPTT Miluza 3:0 (25:11, 25:18, 25:21)

#DrużynaPktMZPSety
1 VakifBank Stambuł 18 6 6 0 18:2
2 Vero Volley Monza 12 6 4 2 14:6
3 ASPTT Miluza 3 6 1 5 4:16
4 LP Salo 3 6 1 5 4:16

Przeczytaj także:
Efekt nowej miotły pomógł wrocławiankom przerwać pasmo niepowodzeń
Olivia Różański rozbiła rywalki. Punkty, bloki, asy 18. kolejki Tauron Ligi

Źródło artykułu: