Karol Kłos o mistrzostwach świata w Rosji. "Jestem pewien jaką decyzje podejmą wszystkie reprezentacje"

Karol Kłos jest kolejnym reprezentantem Polski, który odniósł się do organizacji turnieju mistrzostw świata w Rosji. Doświadczony środkowy jest przekonany, że w tym przypadku uczestnicy turnieju będą jednomyślni.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Karol Kłos Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Karol Kłos
Mistrzostwa świata w Rosji?! To wciąż możliwe. W dniach 26 sierpnia - 11 września 2022 r. zostaną rozegrane siatkarskie mistrzostwa świata mężczyzn. Turniej zaplanowano w Rosji, ale w związku ze zbrojną inwazją na Ukrainę, pojawia się wiele głosów, nawołujących do zmiany gospodarza. Międzynarodowa Federacja Siatkówki (FIVB) na razie jednak odrzuca taką możliwość.

"FIVB ściśle współpracuje z rosyjską federacją siatkówki i komitetem organizacyjnym MŚ w ramach przygotowań do różnych imprez siatkówki i siatkówki plażowej, które mają się odbyć w tym kraju, a które przebiegają zgodnie z planem" - napisano w oświadczeniu przesłanym do agencji Reuters.

Do możliwości zorganizowania mundialu w Rosji odniósł się na swoim instagramowym profilu Karol Kłos. Doświadczony środkowy w sarkastyczny sposób skomentował decyzje Światowej Federacji Siatkówki, która mimo rekomendacji ze strony MKOL, nie zdecydowała się odebrać Rosjanom prawa do organizacji turnieju.

"Politycy i działacze związkowi często zapominają o ludziach, bez których nie mogliby funkcjonować. FIVB chyba zapomina o ludziach, którzy mają wziąć w tym udział. Proszę ZORGANIZUJCIE to z WIELKĄ POMPĄ. Wydajcie na to krocie… Patrząc na oburzenie siatkarzy z całego świata, jestem pewien jaką decyzje podejmą wszystkie reprezentacje. Jedyną właściwą! - napisał mistrz świata z 2014 roku na swoim profilu w mediach społecznościowych.

"Sport nie jest i nigdy nie będzie ponad tym co się dzieje na Ukrainie. Powiedzcie mi jak odbijać piłkę kiedy u Twoich sąsiadów giną ludzie?! W tych dniach czuję, że robię coś, co nie ma żadnego znaczenia…" - przyznał 32-latek.

Reprezentant Polski nie omieszkał również wspomnieć o rosyjskich sportowcach, którzy w ostatnim czasie otwarcie potępili wojskową agresję na Ukrainę. Wśród nielicznych znaleźli się m.in. m.in. siatkarz Jegor Kliuka, mistrz świata w szachach z 2021 roku, od 2007 roku posiadający tytuł arcymistrza Jan Niepomniaszczij, piłkarz Fiodor Smołow oraz żużlowcy Emil Sajfutdinow i Gleb Czugunow i tenisista Andrey Rublev.

"Ogromny szacunek dla nielicznych Reprezentantów Rosji, którzy mieli odwagę powiedzieć co sądzą o tej wojnie - macie jaja" - napisał środkowy PGE Skry Bełchatów.

Czytaj także: Mundial w Rosji bez mistrzów świata i mistrzów olimpijskich?! Francuska Federacja wydała oświadczenie Mistrz olimpijski skomentował decyzję FIVB. Jednoznaczna deklaracja o grze na mundialu w Rosji
Czy wierzysz w bojkot turnieju w Rosji przez uczestników MŚ 2022 siatkarzy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×