Polki przypieczętowały awans. Oceniamy Biało-Czerwone za zwycięstwo z Niemkami

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski pokonała 3:2 Niemki w ostatnim meczu II fazy MŚ siatkarek. Tym samym Biało-Czerwone przypieczętowały awans do ćwierćfinału. Sprawdź, jak oceniliśmy nasze zawodniczki za to zwycięstwo.

1
/ 5

Rozgrywające:

Nie było wybitnie, ale co najważniejsze dobrze. Nasza rozgrywająca miewała mocniejsze i słabsze momenty, ale więcej było tych lepszych. Ponownie świetnie wykorzystywała środkowe, które wyjątkiem Witkowskiej atakowały na poziomie 70 proc. Wołosz zdobyła trzy punkty, w tym raz blokiem.

* - oceny w skali 1-6

2
/ 5

Atakujące:

Aż 31 punktów w tym spotkaniu zdobyła nasza zawodniczka. Otrzymała 55 wystaw i skończyła 25 z nich. Pięć razy udało jej się zablokować rywalki, a do tego Stysiak dołożyła asa serwisowego. W ważnych momentach nasza rozgrywająca mogła liczyć na swoją koleżankę z ataku, która nie zawodziła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze

3
/ 5

Środkowe:

Jak najszybciej o tym spotkaniu będzie chciała zapomnieć Witkowska. Z 7 otrzymanych piłek skończyła zaledwie dwie i od trzeciej partii nie pojawiła się na parkiecie. Zastąpiła ją Alagierska-Szczepaniak i ta zmiana była strzałem w dziesiątkę. To był znakomity mecz naszej rezerwowej, która atakowała z 71 proc. skutecznością i zdobyła łącznie 10 punktów. Trzy razy była w stanie zatrzymać rywalki, a także dwukrotnie posłała asa serwisowego.

Wciąż wysoki poziom utrzymuje Korneluk. Skończyła trzynaście z 18 otrzymanych piłek, co dało jej 72 proc. skuteczność w ataku. Zanotowała również cztery punktowe bloki, a także dołożyła jednego asa serwisowego. W całym spotkaniu zdobyła "oczko" mniej od przyjmującej - Różański (19).

4
/ 5

Przyjmujące:

Tym razem to był dobry mecz w wykonaniu Różański, mimo, że liczby nie do końca to pokazują. Skuteczność w ataku na poziomie 34 proc. to nie szczyt marzeń, ale po trzy asy serwisowe i bloki to już powód do zadowolenia. W przyjęciu również może być jeszcze lepiej, jak zresztą we wszystkim, ale na pewno więcej ciepłych słów w stronę naszych przyjmujących powędruje po tym spotkaniu niż po starciu z Kanadą.

W przyjęciu jeszcze lepiej niż Różański funkcjonowała Górecka, która popełniła zaledwie jeden błąd i miała 42 proc. pozytywnego. Groźna była w polu serwisowym, gdy się tam pojawiała, nasz zespół odskakiwał. Posłała trzy zagrywki, które zapewniły nam bezpośredni punkt. Dużo gorzej spisywała się jednak w ofensywie, gdzie skończyła trzy z 17 otrzymanych piłek.

5
/ 5

Libero:

Otrzymała najwyższą notę i jak najbardziej zasłużenie. Nasza libero może pochwalić się 61 proc. pozytywnym i 39 proc. perfekcyjnym przyjęciem, rywalki zagrywały w nią 18 razy. Biorąc pod uwagę jej dyspozycję serwisy były głównie posyłane w nasze przyjmujące. Ze świetnej strony pokazała się również w obronie, podbijała to, co mogła i pozwalała nam wyprowadzać kontry.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
kareta
9.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Stysiak ładuje w blok w taki sposób , że piłka wraca na naszą połowę i tracimy punkt. Miała piłkę meczową w czwartym secie i też tak atakowała , że została zablokowana i przegraliśmy tego seta. Czytaj całość
avatar
Kazimierz Wieński
9.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kiedy wreszcie Stysiak nauczy się atakować po palcach ,tyle błędów co popełnia zdecydowanie za dużo !!!!  
avatar
wojciech126
9.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niestety notę Wołosz obniża notoryczne wpuszczanie Stysiak na podwójny blok Niemek. Nie wiem ile razy Magda została zablokowana, ale było to wyjątkowo żenujące i irytujące.  
avatar
Henzby
9.10.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Moim zdaniem takim złym duchem tej drużyny jest A. Kakolewska ona wprowadza do drużyny taką dziecinadę.Stysiak za dużo marnuje piłek w ataku ma wszystko być najlepszą atakującą . Przecież one i Czytaj całość
avatar
Kontroler
9.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stysiak i Górecka okolice 2,5.