Polki znów zgasiły Amerykanki. Tak oceniliśmy Biało-Czerwone za brawurowe spotkanie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski kobiet robi wszystko, by za sprawą turnieju kwalifikacyjnego pojechać na igrzyska olimpijskie 2024 w Paryżu. Po pokonaniu Amerykanek 3:1 są o krok od awansu. Po tym brawurowym spotkaniu Polki musiały otrzymać wysokie oceny.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5

Rozgrywające:

Katarzyna Wenerska - 5 Joanna Wołosz - bez oceny

W meczu z Amerykankami selekcjoner Stefano Lavarini pokazał, że nikt za nazwisko nie otrzymuje miejsca w wyjściowym składzie. Po udanym występie Wenerskiej tym razem dał jej szansę od samego początku. I była to znakomita decyzja, bo nasza rozgrywająca znów udowodniła, że na tej pozycji w kadrze mamy zaciętą walkę. Po takim zwycięstwie trudno się o coś przyczepić, ale ponownie niezbyt często uruchamiała środkowe. Jednak trzeba przyznać, że obroniła się wynikiem.

2
/ 5

Atakujące:

Magdalena Stysiak - 5 Monika Gałkowska - bez oceny

Można odnieść wrażenie, że w przypadku Stysiak co mecz powtarzamy to samo. Bez takiej atakującej siła rażenia Polek byłaby znacznie niższa. Ponownie można się tylko cieszyć, że mamy tak znakomitą zawodniczkę w naszej kadrze, na którą można liczyć w najtrudniejszych momentach. Duży plus dla Gałkowskiej, bo to ona podczas zmiany skończyła piłkę setową w trzeciej partii, którą trudno opisać słowami.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Szaleństwo na lotnisku, spotkanie z premierem. Zobacz kulisy powrotu siatkarzy

3
/ 5

Przyjmujące:

Martyna Łukasik - 4,5 Martyna Czyrniańska - 3 Olivia Różański - 4,5

Gdy w meczu z Niemkami zawodziła Różański, znakomitą zmianę dała Czyrniańska. Tym razem jednak role się odwróciły i to pierwsza z wymienionych udanie zastąpiła swoją koleżankę. Kto wie, może wejścia z ławki naszych przyjmujących działają na nie lepiej, niż wyjście w pierwszym składzie? W każdym razie nie dotyczy to Łukasik, która gra od deski do deski i prezentuje znakomity poziom bez względu na rywala.

4
/ 5

Środkowe:

Agnieszka Korneluk - 5 Magdalena Jurczyk - 4

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, nasza rozgrywająca nie  korzystała zbyt często ze środkowych. Jednak trzeba im oddać, a przede wszystkim Korneluk, że wywiązywały się ze swoich zadań. Jednak o Jurczyk nie można absolutnie zapomnieć, bo w końcówce trzeciego seta jej as serwisowy był na wagę złota.

5
/ 5

Libero:

Maria Stenzel - 4,5

Jeżeli chodzi o naszą libero, to możemy na nią liczyć praktycznie zawsze. Tak samo było i tym razem, ale nie wszystkie jej przyjęcia były na poziomie, do którym nas przyzwyczaiła. Mimo wszystko był to występ bardzo dobry i w żaden sposób nie odbiegający od najlepszych kadrowiczek.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Ebola
23.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdecydowanie oglądałem inny mecz. Rozumiem euforię po wygranym spotkaniu, ale oceny "przyjmujących" i libero min. o jedną ocenę za wysoko. (przyjmujące w "..." bo robiło mi się słabo jak widzia Czytaj całość