Oni mieli głód grania. Oceny Polaków za mecz z Meksykiem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Żadnych kłopotów z pokonaniem Meksyku nie miała reprezentacja Polski siatkarzy i wygrała 3:0 w czwartej kolejce turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich rozgrywanego w Xi'an. Zobacz, jak oceniliśmy występ Biało-Czerwonych.

1
/ 5
fot. Volleyball World
fot. Volleyball World

Rozgrywający

U naszego rozgrywającego głód gry widać było chyba najbardziej. Próbował wszelkich możliwych rozwiązań. Żaden z kolegów nie miał prawa narzekać, że dostawał mało piłek. Do tego świetna współpraca ze środkowymi - zarówno w ataku, jak i w bloku. W tym drugim elemencie u Łomacza widzimy aż trzy punkty bezpośrednie.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie

2
/ 5
fot. Volleyball World
fot. Volleyball World

Atakujący

Dostał szansę wykazania się na dystansie pełnego spotkania i wypadł bardzo dobrze. A na pewno dużo lepiej niż podczas wejść we wtorkowym starciu z Kanadą. Meksykanie ani razu nie zatrzymali go blokiem, a w ataku zaliczył 62 procent skuteczności. Pokazał też kilka razy trudną oraz odrzucającą zagrywkę, przez którą rywalom odechciewało się grać.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie

ZOBACZ WIDEO "Pod siatką" Polacy idą jak burza. Kolejne zwycięstwo w Chinach

3
/ 5
fot. Volleyball World
fot. Volleyball World

Środkowi

Każdemu z nich wystawiliśmy czwórkę z plusem, bo każdy z nich zaliczył dobry występ, ale - co zrozumiałe - nasi środkowi nie musieli wspinać się na wyżyny umiejętności w takim meczu, bo nie zmusiła ich do tego sytuacja. Wiemy, że zarówno Jakub Kochanowski, Karol Kłos, jak i Norbert Huber to klasa światowa i jesteśmy przekonani, że jeszcze się o tym przekonamy na tym turnieju.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie

4
/ 5
fot. Volleyball World
fot. Volleyball World

Przyjmujący

Postanowiliśmy zróżnicować oceny dla przyjmujących, choć każdy z nich miał nieco inną rolę. Aleksander Śliwka bardzo dobrze trzymał przyjęcie reprezentacji Polski w tym meczu, ale z gry w ataku był właściwie wyłączony. Wilfredo Leon z kolei w ofensywie tym razem nie zachwycał, choć wiemy, że mógł jeszcze nie dojść do siebie po kontuzji. Sporo werwy wniósł za to Tomasz Fornal, który pojawił się na boisku w pierwszym i drugim secie, a trzeciego rozpoczął w szóstce i wniósł sporo do gry.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie

5
/ 5
fot. Volleyball World
fot. Volleyball World

Libero

Wprawdzie nie był zmuszony do wielkiego wysiłku, ale jednak był celem numer jeden przeciwników, jeśli chodzi o zagrywkę. Zaadresowali w niego 14 zagrywek i ani razu nasz libero nie popełnił błędu. Wysokie parametry, komfort gry dla rozgrywającego - czego chcieć więcej?

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
Took
5.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Śliwka słaby jak zwykle. Ocena zawyżona. Z reguły nie kończy ataku, a to powoduje punkty dla przeciwnika. Słaba zagrywka. Posyła baloniki chociaż potrafi zagrać mocno. Czuje się niepewnie, stąd Czytaj całość
avatar
gawor
4.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fornal - MVP meczu. Koniec świata !  
avatar
obiektywny
4.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cyt.: "Wilfredo Leon z kolei w ofensywie tym razem nie zachwycał, choć wiemy, że mógł jeszcze nie dojść do siebie po kontuzji." O jakiej kontuzji "śniadego Słowianina" mowa bo nie kumam?