Ich forma rośnie przed play-off. Szóstka 26. kolejki PlusLigi wg. WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Za nami mecze 26. kolejki PlusLigi. Redakcja portalu WP SportoweFakty wybrała bohaterów ostatnich spotkań. Tradycyjnie nie zabrakło niespodzianek. W gronie bohaterów znalazł się m.in. etatowy rezerwowy Jastrzębskiego Węgla - Juan Ignacio Finoli.

1
/ 8
fot. PlusLiga/ Arkadiusz Kogut
fot. PlusLiga/ Arkadiusz Kogut

Rozgrywający: Juan Ignacio Finoli (JSW Jastrzębski Węgiel)

Pod nieobecność Benjamina Toniuttiego zaczyna na dobre budować swoją markę w PlusLidze. Przeciwko ZAKSIE godnie zastąpił mistrza olimpijskiego, zbierając liczne pochwały za niedzielny występ. Dla blokujących ekipy z Kędzierzyna-Koźla był trudny do odczytania, z kolei z kolegami rozumiał się doskonale. Kilka razy potrafił oczarować. Przez większość meczu wręcz bawił się grą. Pewny triumf mistrzów Polski to w dużej mierze jego zasługa.

2
/ 8

Siatkarze Projektu Warszawa przeciwko Indykpolowi AZS Olsztyn zaprezentowali się doskonale. Jednym z najjaśniejszych punktów zespołu był Bartłomiej Bołądź. Atakujący reprezentacji Polski był najlepiej punktującym zawodnikiem meczu i jednym z najskuteczniejszych w swoim zespole jeśli chodzi o ofensywę. 30-latek skończył 15 z 24 piłek, nie popełnił błędu w ataku i tylko raz pozwolił się zablokować. Nieco gorzej wyglądał w polu zagrywki, choć tym elementem również uczynił wiele dobrego dla zespołu.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"

3
/ 8

Reprezentant Polski był pierwszoplanową postacią hitu kolejki. W konfrontacji z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w pojedynkę przechylił szalę zwycięstwa na stronę jastrzębian. Wynik tej partii okazał się kluczowy dla losów całej rywalizacji. Goście w niedzielne popołudnie bezskutecznie starali się wyłączyć go z ataku, kierując na niego zagrywkę. Tomasz Fornal w przyjęciu był nie do ruszenia (19 przyjęć/ 74 proc. skut.).  Do tego dorzucił solidny atak i potężny serwis.

4
/ 8

Rzadko się zdarza, żeby przyjmujący zakończył mecz z tak imponującą skutecznością w ataku, jak miało to miejsce w przypadku Amerykanina. 31-latek zamienił na punkty 10 z 11 piłek. Był jednym z najjaśniejszych punktów swojej ekipy, choć trzeba przyznać, że zawiercianie w starciu ze Ślepskiem Malow Suwałki zasłużyli na pochwały jako kolektyw. Warto podkreślić, że brązowy medalista igrzysk olimpijskich z Paryża w sobotnim starciu imponował również grą w defensywie.

5
/ 8

Spośród wszystkich środkowych, którzy zagrali w meczach 26. kolejki PlusLigi, jego występ był najbardziej imponujący. 33-latek był nie do zatrzymania w ataku. Skończył 9 z 11 piłek (82 procent). To nie pomogło jedak gdańszczanom w pokonaniu Asseco Resovii Rzeszów. Podobnie jak 5 punktowych bloków. Mierzący 198 centymetrów siatkarz, starcie na Podpromiu zakończył z 15 punktami na koncie.

6
/ 8

Trener Tuomas Sammelvuo mógł być usatysfakcjonowany, patrząc na grę swoich środkowych w meczu z Treflem Gdańsk. Zarówno Dawid Woch jak i Karol Kłos zaprezentowali się doskonale nie tylko w grze blokiem, ale również w ataku. Statystyki obu graczy były bardzo podobne, my postawiliśmy jednak na bardziej doświadczonego z reprezentantów Polski. "Kłosik" skończył w piątkowym meczu 7 z piłek, a do tego dorzucił 4 punktowe bloki i asa serwisowego. Jego zagrywka sprawiła rywalom sporo problemów.

7
/ 8

Obserwatorzy meczu Aluronu CMC Warty Zawiercie ze Ślepskiem Malow Suwałki, po końcowym gwizdku sędziego byli zgodni co do jednego, to właśnie w ręce Australijczyka powinna trafić statuetka MVP. Podobnego zdania był komisarz zawodów Marek Kwieciński, który docenił heroiczną pracę w obronie wykonaną przez 29-latka. Gracz z Antypodów w sobotnim meczu wręcz fruwał w obronie, podbijając kolejne ataki rywali. Suwalczanie mieli prawo się podłamać, patrząc na jego kapitalną grę w defensywie.

8
/ 8

Ławka rezerwowych:

Rozgrywający: Joshua Tuaniga (GKS Katowice)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści