Antyszóstka sezonu Orlen Ligi według serwisu SportoweFakty.pl
Poznaliście już nasze zestawienie najlepszych siatkarek minionego sezonu żeńskiej ekstraklasy. Czas na subiektywny wybór tych, które nie zaliczą ostatniego roku sezonu do udanych.
Rozegranie: Marina Katić (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza)
Na tej pozycji nic się nie zmieniło od publikacji Antyszóstki fazy zasadniczej Orlen Ligi. Chorwatka to wręcz sztandarowy przykład nieudanej polityki transferowej zeszłorocznego wicemistrza kraju. 31-letnia rozgrywająca miała okazję udowodnić, że pozbycie się jej z (wtedy jeszcze) PTPS-u było błędem... i nie skorzystała z niej. Katić nie sprawdziła się jako filar przebudowanego MKS-u z Dąbrowy Górniczej, a liczba popełnionych przez nią podwójnych odbić piłki wołała o pomstę do nieba. Po sprowadzeniu do Dębowego Miasta Ozge Kirdar Cemberci zawodniczka okupowała kwadrat rezerwowych, często też nie mieściła się w meczowej dwunastce. Prezes Robert Koćma miał plany, by bezużyteczna w zespole siatkarka dołączyła do II-ligowych rezerw MKS-u... O czymś to świadczy.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
-
Marcin Nowicki Zgłoś komentarzspełnili. Przykładem świetnym u Kobiet będzie Sassa a u Mężczyzn Peter Veres czy kiedyś Cernic. Te postaci przychodziły do polskich klubów jako gwiazdy a nie grali niczego szczególnego. Dlatego też wrzucanie Katić, Piątek, Karczmarzewskiej, Mayby, Hawryły czy Strasz są kompletnie nietrafione. Jedynie można się zgodzić z Molnar, która nazwiskiem na scenie światowej siatkówki jest głośnym a mimo to nie udało jej się przedżeć do pdostawowej szóstki zespołu. Ba! była czwartą przyjmujacą nawet.
-
niko27 Zgłoś komentarzpatrzeć. Poziom żenujący. Czy to już dno czy jeszcze metr mułu?
-
volleyfan Zgłoś komentarzprezentowała się nieźle, chyba nawet lepiej niż Faime Kingsley. Później podłapała jakąś kontuzję, potem zachorowała i po 2 miesiącach w Pile rozwiązano z nią kontrakt. Pewnie też dlatego, że Popik woli ogrywać młodą Polkę niż nie w pełni sprawną Kanadyjkę. Gorsza według mnie była Dozier, Liniarska. Tak samo ciężko zgodzić się z nominacją Brizitki :)