W tym artykule dowiesz się o:
Najlepszy mecz: Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów (I spotkanie) [b]2:3 (31:29, 20:25, 20:25, 25:22, 12:15)
[/b]Jedyne spotkanie, w którym obrońcy mistrzowskiego tytułu walczyli z bełchatowianami jak równy z równym. Szczególnie dobrze spisywali się Nikołaj Penczew oraz Paul Lotman, pokazując, że są w stanie zastąpić Oliega Achrema. Niestety, sił im wystarczyło tylko na jedno spotkanie.
Najbardziej zacięty mecz: Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (II spotkanie) [b]3:2 (25:22, 25:17, 19:25, 24:26, 22:20)
[/b]Wydawało się, że jastrzębianie łatwo wygrają drugi mecz u siebie. Kędzierzynianie odwrócili jednak losy spotkania i doprowadzili do tie-breaka, w którym szybko wypracowali sobie przewagę. Nie wykorzystali jednak _ piłek meczowych i po dramatycznej końcówce bliżej brązu byli gospodarze.
Najbardziej wzruszająca chwila: Paweł Zatorski i Krzysztof Ignaczak podczas dekoracji
Libero PGE Skry nie krył wzruszenia nie tylko dlatego, że zdobył złoty medal, ale również dlatego, że był to ostatni mecz w barwach zespołu. Jeszcze zanim obie ekipy weszły na podium, Krzysztof Ignaczak wymienił się koszulką z kolegą grającym na tej samej pozycji w przeciwnej drużynie.
Najgorętsze powitanie: Daniel Pliński na rzeszowskim Podpromiu
Kibice nie zapominają o wydarzeniach z przeszłości i wciąż mają coś za złe bełchatowskiemu środkowemu. Kiedy Miguel Falasca postanowił Plińskiego wpuścić na boisko, hala zawrzała. - Szanuję zachowanie rzeszowskich kibiców - skwitował krótko po meczu zawodnik.
Największe skoki w klasyfikacji względem sezonu zasadniczego: PGE Skra Bełchatów i AZS Politechnika Warszawska
Obie ekipy poprawiły swoje notowania po play-offach o jedną pozycję. Podopieczni Jakuba Bednaruka nieco niespodziewanie pokonali Cerrad Czarnych Radom, a PGE Skra Bełchatów po dwóch sezonach przerwy, znowu powróciła na szczyt.
Najlepszy zawodnik w polu zagrywki: Mariusz Wlazły
Zrobił to w I rundzie play-offów przeciwko AZS PW, powtórzył to we własnej hali w trzecim meczu z Asseco Resovią. Na tablicy widniał wynik 19:20, wtedy na zagrywkę wszedł właśnie Wlazły. Zaserwował cztery asy, a dwie zagrywki były tak mocne, że uniemożliwiły rywalom wyprowadzenie skutecznych ataków.
Najwięksi bohaterowie decydujących spotkań: Michał Łasko i Mariusz Wlazły
Obaj atakujący zagrali w meczach o medale na wysokiej skuteczności i doprowadzili do zwycięstw swoich drużyn. Wlazły zdobył odpowiednio 26, 20 i 23 punkty, natomiast Łasko 25, 25, 26 i 18 punktów.
Najczęściej blokowany: Wytze Kooistra (8 razy w jednym meczu)
Choć w obu meczach o 7. miejsce był najlepszym punktującym swojej drużyny, musiał się także najwięcej napracować. Łącznie w jego kierunku posłano 79 piłek, z czego 36 zakończył punktami, ale w jednym z meczów aż osiem razy nadział się na kielecki blok.
Najbardziej zacięty pojedynek: Indykpol AZS Olsztyn i AZS Politechnika Warszawska
Kto w październiku by pomyślał, że te drużyny będą się bić o piąte miejsce i rywalizację zakończą ostatniego dnia kwietnia? Podopieczni Jakuba Bednaruka oraz Krzysztofa Stelmacha cztery z pięciu spotkań rozstrzygali w tie-breakach.
Najlepszy finisz: Indykpol AZS Olsztyn
W ostatnim meczu w Hali Urania gospodarze przegrywali już 11:14, by sześć kolejnych oczek zapisać na swoje konto i zapewnić sobie 5. miejsce w PlusLidze. Europejskie puchary powracają do Olsztyna!
Najlepsza oprawa: kibice [tag=1799]Asseco Resovii Rzeszów
[/tag]Kibice wicemistrza (choć podczas meczu jeszcze mistrza) kraju przygotowali coś specjalnego dla swojego kapitana. Podczas pierwszego meczu zaprezentowali gigantyczną sektorówkę w kształcie koszulki z numerem 7. Olieg Achrem, który był na meczu, nie krył wzruszenia.
Najskuteczniejszy w ataku (minimum 6 ataków): Rob Bontje (88-procentowa skuteczność, 7/8)
Najmniej skuteczny w ataku (minimum 6 ataków): Matti Oivanen (13-procentowa skuteczność, 1/8)
Najkrótszy set: 15:25 w meczu Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów (II spotkanie)
Najdłuższy set: 31:29 w meczu Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów (I spotkanie)
Najdłuższy tie-break: 22:20 w meczu Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle