W tym artykule dowiesz się o:
Oceny Polaków za 1. mecz z reprezentacją Czarnogóry w Lidze Europejskiej:
Przemysław Stępień - 3,5
Rozgrywający słabo wszedł w mecz, w pierwszym secie wystawiał niedokładne piłki do skrzydłowych. Brakowało także gry środkiem. Zaliczył dobre wejście w czwartej partii i utrudniał przeciwnikom grę swoją zagrywką.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Maciej Muzaj - 4
Atakujący padł ofiarą nieskuteczności kolegów, bo przez to dostawał zbyt dużo piłek do ataku. W wysoko przegranej pierwszej partii był jedynym, który nie miał problemów z czarnogórskim blokiem.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie. Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Michał Filip - 3
Przyjmujący nie radził sobie z odbiorem, szczególnie w pierwszej odsłonie, ale miał kilka udanych akcji ofensywnych. W czwartym secie popełnił jednak kilka prostych błędów i opuścił plac gry. Na plus można zapisać zagrywkę.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Jakub Wachnik - 4
Wachnik był najbardziej eksploatowanym zawodnikiem w przyjęciu ekipy Andrzeja Kowala. Z zadania wywiązał się bez zarzutu. Udanie prezentował się także w polu serwisowym (3 punkty). Więcej można było oczekiwać po grze w ofensywie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Dawid Dryja - 3,5
Środkowy popisywał się efektownymi zbiciami i mecz zakończył z 67 proc. skutecznością w ataku. Niestety, 2 bloki w pięciosetowym spotkaniu to zbyt mało. Oprócz tego, na niekorzyść działa aż 5 zepsutych zagrywek.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Piotr Hain - 3,5
Hain był mało widoczny w całym spotkaniu, choć nie był w nim zmieniany. Tylko 4 próby w ataku, z czego 1 skończona, muszą się odbić na naszej ocenie. Pozytywem jest z pewnością, aż 20 wykonanych zagrywek. Oznacza to, że sprawiał rywalom najwięcej problemów swoim "floatem".
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Michał Żurek - 3,5
W premierowej odsłonie spotkania, libero nie mógł sobie poradzić z serwisami przeciwników. Pojedynek zakończył z niezłą efektywnością w przyjęciu (48 proc.). Z czasem, zaczął w dużym stopniu odciążać kolegów w odbiorze. Oprócz tego zaliczył kilka efektownych obron.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Rozgrywający miał duży udział w wygranej drugiej partii. Przy jego rozegraniu, przez pewien czas biało-czerwoni grali jak z nut. W czwartym secie zbytnio uprościł grę, przez co "ugotował" m.in. Michała Filipa.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Bartłomiej Bołądź - 3,5
Atakujący wchodził na podwójne zmiany wraz z Michałem Kędzierskim. Początek jego udziału w tym starciu był bardzo dobry - często obijał blok rywali i miał kąśliwą zagrywkę. Im dalej w mecz, tym skuteczność spadała, przez co do gry wrócił Maciej Muzaj.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Sławomir Stolc - 4,5
Grał najkrócej, ale doceniliśmy jego fantastyczne wejście w czwartym secie. Od tego momentu, kończył niemal wszystkie piłki w ataku. Dołożył także "oczko" z zagrywki, które pomogło doprowadzić do tie-breaka. Uspokoił grę w przyjęciu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.