W tym artykule dowiesz się o:
Joanna Wołosz - 2,5
Mimo że jej koleżanki w przyjęciu spisywały się przyzwoicie, rozgrywająca reprezentacji Polski nie potrafiła tego wykorzystać. Sporo rozegrań na skrzydło było niedokładnych, w efekcie atakujące kilkakrotnie zmuszone były "szukać" piłki. Współpraca ze środkowymi wychodziła Joannie Wołosz zdecydowanie lepiej. Od tak klasowej zawodniczki, należy jednak wymagać lepszej gry.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
W pierwszym secie dzięki bardzo dobrej grze Katarzyny Zaroślińskiej w ataku, Polki miały realne szanse na zwycięstwo. Niestety jej koleżanki nie były już tak skuteczne. W pozostałych partiach atakująca naszej reprezentacji była już mniej widoczna i w efekcie mecz zakończyła z 11 punktami na koncie i skutecznością w ataku 38 proc.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Klaudia Kaczorowska - 2,5
Dobrze rozpoczęła spotkanie, będąc obok Katarzyny Zaroślińskiej najjaśniejszym punktem polskiego ataku. Niestety z biegiem czasu szło jej coraz gorzej. Zdecydowanie lepiej Klaudii Kaczorowskiej wychodziła gra w przyjęciu, w tym elemencie pomyliła się tylko dwukrotnie, przy 17 odbiorach. Biorąc pod uwagę całokształt, na tle swoich młodszych koleżanek zaprezentowała się słabo.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Rozpoczęła mecz jako podstawowa przyjmująca. W tym elemencie jednak nie błyszczała. Co ciekawe, lepiej spisywała się w ataku gdzie obok Agnieszki Kąkolewskiej, zanotowała najlepszą skuteczność (41 proc.). Momentami w grze Aleksandry Wójcik widać jeszcze brak doświadczenia, ale trener Makowski z pewnością nie żałuje, że zdecydował się na nią postawić.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Katarzyna Połeć - 3,5
Spotkanie z Niemcami Katarzyna Połeć może zaliczyć do udanych. Na swoim koncie zapisała 7 punktów, z czego dwa zdobyte blokiem i jeden zagrywką. Tym ostatnim elementem potrafiła sprawić rywalkom sporo kłopotu. Bez wątpienia, podobnie jak jej partnerka na środku siatki Agnieszka Kąkolewska, jest jedną z nielicznych zawodniczek, które za niedzielny występ można pochwalić.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Wszystko wskazuje na to, że młoda środkowa już niebawem może zostać liderką reprezentacji Polski. W meczu z Niemkami po raz kolejny zaprezentowała się bardzo dobrze, imponując skutecznością jak i czujnością w grze na środku siatki. Patrząc na grę Agnieszki Kąkolewskiej trudno uwierzyć, że zadebiutowała w kadrze dopiero przed rokiem.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Agata Durajczyk - 3
Libero reprezentacji Polski w meczu z Niemcami zaprezentowała się poprawnie. W przyjęciu myliła się rzadko, jednak nie ustrzegła się błędów. Kilkakrotnie pozwoliła rywalkom zaskoczyć się serwisem, co kosztowało nasz zespół utratę punktu. Z pewnością stać ją na lepszą grę niż ta, która zaprezentowała w niedzielnym starciu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Natalia Kurnikowska - 2,5
Pojawiła się na placu gry w decydującym momencie pierwszego seta, kiedy Niemkom udało się odrobić stratę. Niestety jej wejście nie pomogło biało-czerwonym w odniesieniu zwycięstwa. W kolejnych partiach również wchodziła z ławki i być może to miało wpływ na jej słabszą grę. Kompletnie nie radziła sobie w ataku, kończąc zaledwie 2 z 9 piłek. Zdecydowanie lepiej spisywała się w przyjęciu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Emilia Kajzer i Julia Twardowska - bez oceny
Zawodniczki grały zbyt krótko, aby można było ocenić ich występ.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.