Antyszóstka 6. kolejki PlusLigi według portalu SportoweFakty.pl

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Redakcja portalu SportoweFakty.pl wybrała najsłabszą szóstkę 6. kolejki nowego sezonu PlusLigi. Zobaczcie, którzy zawodnicy zagrali poniżej oczekiwań.

1
/ 7

Cały kędzierzyński klub jest w kryzysie, także rozgrywający. Widać po nim zmęczenie, zniechęcenie i irytację, co nie jest dziwne biorąc pod uwagę ciężki sezon reprezentacyjny oraz fatalną grę innych zawodników. Nie ma przyjęcia, a nawet dobrze wystawione piłki, których nie jest zbyt wiele, często kończą się błędem atakującego lub atakiem zbyt słabym aby przyniósł punkt, co na pewno podcina skrzydła wystawiającemu. Do tego w ostatniej chwili niespodziewanie odeszło, chwilowo lub na stałe, z szóstki trzech zawodników, z którymi był zgrany (Bociek, Ruciak, Możdżonek), więc na pewno sytuacja nie jest dla niego łatwa. Mimo to, od tak utytułowanego i doświadczonego zawodnika można oczekiwać więcej niż aktualnie prezentuje na boisku. [ad=rectangle] W czwartym secie od początku zastąpił go młody Holender, który wniósł nieco ożywienia i entuzjazmu do gry (oraz imponujący serwis i efektowne zagranie z szóstej strefy z Kooyem). Może to jest jakieś rozwiązanie na czas kryzysu dla ZAKSY - dać odpocząć Zagumnemu, a jednocześnie poznać się z PlusLigą nowemu rozgrywającemu? Bo gorszych wyników chyba nie będzie.

*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.

2
/ 7

Atakujący: Bartosz Bućko (BBTS Bielsko-Biała) [2]*

Nie wszyscy zawodnicy występujący na tej pozycji zaliczą swoje występy w 6. kolejce PlusLigi do udanych, jednak najsłabiej wypadł młody zawodnik z Bielska, który wyszedł w szóstce na mecz z Effectorem Kielce. Bućko nie po raz pierwszy w sezonie nie udźwignął ciężaru, jaki na nim spoczął i już w drugiej odsłonie został zmieniony przez Jose Luisa Gonzaleza. Młody zawodnik dostał piłkę 18 razy, z czego tylko cztery próby zakończył punktami. Dwukrotnie popełnił błąd i tyle samo razy został zablokowany. Nie nadrobił złego wrażenia w polu serwisowym, gdzie na trzy próby, dwie zepsuł. Każdy występ na boisku dla tego siatkarza jest ogromnym doświadczeniem, oby kolejne były już bardziej udane.

*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.

3
/ 7

Po dwóch bardzo dobrych występach, nadszedł czas na popis bardzo słabej gry tego zawodnika. Główną bronią w meczach z Czarnymi i Effectorem była mocna i celna zagrywka Przybyły, jednak w starciu z Transferem zupełnie nie potrafił wstrzelić się w boisko. Zepsuł pięć z sześciu zagrywek i być może to spowodowało, że nie był tak pewny na środku, jak w poprzednich meczach. Zakończył skutecznie tylko cztery z dziewięciu prób, nie notując przy tym ani jednego bloku.

*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.

4
/ 7

Zawodnik wraca do grania po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją i to daje się zauważyć. W meczu przeciwko wicemistrzom Polski zdobył cztery punkty, wszystkie atakiem. Popełnił dwa błędy własne w tym elemencie, a co najważniejsze, nie zdołał ani razu zablokować przeciwnika. Na plus można zapisać jedynie dość trudną zagrywkę, ale bez zdobyczy punktowych. Miejmy nadzieję, że z każdym rozegranym spotkaniem ten środkowy będzie się zbliżał do świetnej formy, jaką zachwycał całą ligę przed kontuzją.

*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.

5
/ 7

Przyjmujący: Dirk Westphal (Cerrad Czarni Radom) [2]*

Niemiecki przyjmujący ma wciąż problemy z ustabilizowaniem formy po powrocie z rozgrywek reprezentacyjnych. Występ przeciwko beniaminkowi z Lubina był jednym z jego najgorszych w tym sezonie. Wyszedł w wyjściowym składzie, ale przez dwa sety zdobył tylko jeden punkt i został zmieniony. Miał najgorsze przyjęcie w zespole (8 proc. perfekcyjnego), a w ataku skończył jedną piłkę z 12. Tego rodzaju rezultaty, i to w meczu z beniaminkiem, całkowicie nie przystoją brązowemu medaliście mistrzostw świata.

*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.

6
/ 7

Kolejny nieudany mecz olsztyńskich Akademików, za który trudno kogokolwiek chwalić. Zwłaszcza słabo radziła sobie linia przyjęcia w zespole, z której właściwie każdy nadaje się do tego zestawienia. Wręcz fatalne spotkanie rozegrał Brazylijczyk, który był omijany w przyjęciu, a mimo to jego perfekcyjne wyniosło tylko 17 proc. Jeszcze gorzej wyglądała jego gra w ataku, gdzie sobie zupełnie nie radził. Dostał 11 piłek, z których skończył zaledwie jedną i po dwóch setach został zmieniony. Jak na razie nowy nabytek warmińskiej drużyny gra bardzo nierówno, przeplatając niezłe mecze z bardzo nieudanymi. Na pewno zdobycie jednego punktu, nawet z wicemistrzem Polski, jest powodem do wstydu.

*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.

7
/ 7

Przyjęcie olsztynian w starciu z wicemistrzami Polski poprawiło się względem meczu z PGE Skrą, jednakże Michał Potera wciąż blado wypada na tle innych kolegów, występujących na tej samej pozycji. W starciu z Asseco Resovią przyjmował zagrywkę 20 razy, popełniając przy tym jeden błąd. Zanotował 48 proc. przyjęcia pozytywnego oraz zaledwie 10 proc. perfekcyjnego. Nie zachwycił także postawą w obronie.

*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
nazaro
28.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie do konca zgadzam sie ze słowem pisanym redaktora - Bociek nie grał całego sezonu ( zawirowania z AZS Częstochowa). Co do Marcina Możdzonka to dla Gumy był on w ubiegłym sezonie ostatecznośc Czytaj całość
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
28.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
?Gdyby zrobili taką klasyfikacje na trenerów to Świder by był tam na miejscu 1,zupełnie się nie sprawdza w tej roli.  
avatar
Dowson
28.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
zastanawiam się nad sensem robienia takich zestawień. może ktoś mi powie komu one są potrzebne.